Greg Hancock: Stać mnie na więcej

Greg Hancock w tegorocznym sezonie startów broni tytułu Indywidualnego Mistrza Świata, który wywalczył przed rokiem. Czy zdoła stanąć na najwyższym stopniu podium po raz kolejny?

W tym artykule dowiesz się o:

Wielu twierdzi, że Amerykanin jest jak wino - im starszy, tym lepszy. - Z każdym rokiem jestem mocniejszy psychicznie. Dzięki swojemu doświadczeniu bardziej uwierzyłem w siebie. Każdy musi umieć radzić sobie w dobrych i złych momentach. Wzloty i upadki przynosi nam życie i zarazem żużel. To co nauczyło mnie życie codzienne staram się przekładać do speedway'a i na odwrót - mówi na łamach speedwaygp.com Greg Hancock.

42-latek nadal chce odnosić sukcesy. - Z wiekiem zdałem sobie sprawę, że nadal mam umiejętności do wygrywania i wciąż chcę wygrywać. Dodatkowo zacząłem czuć się młodziej. Czuję się obecnie tak młodo, jak wówczas gdy zaczynałem swoją karierę - dodaje Hancock, który zapytany o ewentualną datę zakończenia swojej kariery odpowiada: - Ja nie mam żadnych konkretnych planów. Ja zamierzam odjechać jeszcze mnóstwo wyścigów, więc ciężko jest mi powiedzieć kiedy założę swój kevlar na kołek. Nie myślę o tym - mówi.

Amerykanin zrobi wszystko by obronić tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. - Cały czas patrzę na to tak, jakbym gonił ten tytuł. Ta pogoń za złotem to jakby twój obowiązek. Oczywiście jestem Mistrzem Świata, ale tytuł wywalczyłem przed rokiem. Startuję z plastronem z numerem jeden, ale ja staram się zwyciężyć w Grand Prix również w tym sezonie, by móc zakładać ten plastron jeszcze dłużej. Chcę zdobyć kolejne złoto, by móc dodać je do swojej listy sukcesów. Ten sezon nie jest dla mnie zły, ale jak zwykłem mówić, zawsze stać mnie na więcej - zakończył.

Greg Hancock
Greg Hancock
Źródło artykułu: