Dering przed meczem w Tarnowie: Zawodnicy są bojowo nastawieni

W niedzielę Azoty Tauron Tarnów podejmą na własnym obiekcie Polonie Bydgoszcz. Prezes bydgoskiej ekipy, Marian Dering, zdaje sobie sprawę, jak ciężka przeprawa czeka jego zespół w Mościcach.

Zawodnicy po piątkowym zwycięstwie nad Marmą Rzeszów są bojowo nastawieni. Chcą powalczyć o jak najlepszy wynik, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie bardzo trudno skoro przegraliśmy u siebie. Będzie ciężko nawiązać walkę. Chcemy dać szanse młodemu Kułakowowi. Ponownie stawiamy na niego, a nie Artioma Łagute. Jeśli wszyscy zaprezentują taką formę, jaką oczekujemy, to może być ciekawe widowisko - uważa prezes Polonii Bydgoszcz, Marian Dering w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Dering podkreśla, że niezbędnym warunkiem, aby nawiązać równorzędną walkę z Jaskółkami, jest równa jazda praktycznie całego zespołu. - Bardzo liczę na dobry i przede wszystkim równy występ czwórki seniorów. Emil Sajfutdinow z Krzysiem Buczkowskim jadą bardzo ładnie i są prawdziwymi liderami. Dołączył do nich w piątkowym spotkaniu Tomek Gapiński i liczę, ze wraz z Robertem Kościechą zrobią swoje. Cieszy również postawa juniorów. Jeśli ta szóstka pojedzie na przyzwoitym poziomie, to wszystko możliwe - podkreśla prezes beniaminka ENEA Ekstraligi.

W piątkowym pojedynku z PGE Marmą Rzeszów oczekiwania kibiców zawiódł Robert Kościecha. Zdaniem Deringa była to tylko chwilowa niedyspozycja popularnego "Kostka". - Myślę, ze to był raczej wypadek przy pracy. Miał problemy z dopasowaniem się do toru. Uważam to za drobną wpadkę. Sam był zły na siebie i myślę, że w Tarnowie będzie dobrze - dodaje Marian Dering.

W piątek bydgoszczanie pokonali rzeszowian 53:37, ale gospodarze odczuwają lekkie rozczarowanie. Podopieczni Roberta Sawiny zaprzepaścili szansę na zainkasowanie punktu bonusowego, który trafił na konto gości. - Pozostał niedosyt. Robert Sawina przed meczem przekonywał, że walczymy o bonus. Wiedziałem, że będzie ciężko, ale bardzo bym się cieszył z tej dodatkowej zdobyczy. Do trzynastego biegu jeszcze wierzyłem, że mamy na to szanse. Zapowiadało się, że jednak uzyskamy ten bonus, ale niestety tak się nie stało. Ten punkcik na pewno przydałby się - nie ukrywa prezes Polonii Bydgoszcz.

Dering jest jednak zdania, że Polonia nie stoi jeszcze na straconej pozycji w walce o play-offy. - Wczoraj robiłem analizę całej czołowej czwórki. Jeszcze wszystko jest możliwe. W zasadzie Tarnów wydaje się już poza zasięgiem, bo ma dobry układ spotkań, ale poza nimi, to każdy może jeszcze wypaść z tej czwórki. Wszystko może się zdarzyć - kończy Marian Dering.

Źródło artykułu: