Adrian Miedziński bez presji podchodzi do zbliżających się rozgrywek ekstraligowych. Podczas sobotniego sparingu na Motoarenie zdobył 13 punktów. - Dopisała przede wszystkim pogoda, bo mieliśmy idealne warunki, takie, jak zazwyczaj w sezonie. Widać, że kibice są spragnieni żużla. Ja testowałem jeden sprawdzony, ale także nowe silniki. Na razie szukamy. Trzeba popróbować i ewentualnie wnosić poprawki – mówił Miedziński po pierwszym przegranym treningu punktowanym z Polonią Bydgoszcz.
- Nie skupiałem się na tym, jaki jest wynik, tylko na tym, jak pracują silniki. Po kilku wyjazdach na tor czuję się już bardzo dobrze, teraz muszę tylko sobie odświeżyć to, jak dany silnik pracuje i dobierać odpowiednie ustawienia na mecze. Z niecierpliwością czekałem na pierwsze starty spod taśmy, czuję głód jazdy – dodał zawodnik Unibaksu.
Nieco gorzej dla Miedzińskiego zakończył się niedzielny sparing na torze w Bydgoszczy. "Miedziak" wygrał z gospodarzami tylko w jednym wyścigu, a w całym spotkaniu zdobył 7 "oczek". Poniedziałkowego występu w barwach Poole Pirates w meczu z Wolverhampton Wolves również nie może zaliczyć do udanych – mecz o Tarczę Elite League Miedziński skończył z 3 punktami i bonusem. Kolejny start Adriana Miedzińskiego w środę, w rewanżowym spotkaniu Piratów przeciw zespołowi z Wolverhampton.