- Na pewno zarówno Jarka Hampela, jak i Tomka Golloba stać na to, aby być czołowymi zawodnikami w Grand Prix i walczyć o medale. Gorąco wierzę, że tak się stanie - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Marek Cieślak.
Trener kadry narodowej Polski poruszył również wątek nowego pokolenia, które coraz śmielej poczyna sobie w cyklu Grand Prix. - Na razie jeszcze nie za dobrze to widać, bo medale zdobywają raczej starzy mistrzowie. Niemniej jednak czas płynie nieubłaganie i prędzej czy później z pewnością nastąpi zmiana warty. Jest jednak o wiele więcej zawodników, którzy kandydują do medali, ale nie jeżdżą w Grand Prix. Myślę, że ten sezon może jeszcze nie, ale następny może być już jak to się mówi przełomowym w tym cyklu. Musi ponadto dojść do tego taka sytuacja, że w GP muszą jeździć wszyscy najlepsi zawodnicy, a nie tylko ci, którzy chcą - zaznaczył.
Tytułu Indywidualnego Mistrza Świata będzie w tym sezonie bronił Greg Hancock. Doświadczony Amerykanin zarówno w zeszłym, jak i w tym roku, jest w Polsce podopiecznym Cieślaka. - Na pewno z roku na rok jest coraz trudniej. Ja jednak jestem pewien, że Greg będzie w tym sezonie bardzo groźny dla wszystkich - zakończył.
Marek Cieślak dla SportoweFakty.pl: Hampela i Golloba stać na walkę o medale
Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja w tegorocznym cyklu Grand Prix. Duże szanse na medale ma dwóch Polaków, Tomasz Gollob i Jarosław Hampel. Rywale z pewnością nie będą jednak ułatwiali zadania reprezentantom biało-czerwonych.