Przemysław Pawlicki: Polonia jest nam winna zarobione pieniądze

Speedway Polonia Piła nie otrzymała licencji na starty w przyszłorocznym sezonie. Według braci Przemysława i Piotra Pawlickich klub ma wobec nich zobowiązania finansowe.

- Całą sprawą jesteśmy zszokowani. Na torze dawaliśmy z siebie wszystko w barwach Polonii, bo celem był awans. Piła awansowała do I ligi i teraz dzieją się takie rzeczy, których do końca nie rozumiem i nie bardzo chcę o nich rozmawiać. Polonia jest nam winna zarobione pieniądze, ale o kwotach nie chcę mówić. Nie chcę załatwiać spraw za pomocą mediów. Mam nadzieję, że sami się dogadamy - powiedział starszy z braci dla serwisu pilskisport.pl.

Innego zdania są działacze pilskiego klubu. - Cały czas podkreślam, że nie mamy zadłużenia wobec braci Pawlickich. Podpisałem tylko jeden dokument w sprawie płatności braciom Pawlickim, w którym nie ma mowy o konkretnej kwocie i w którym klub zobowiązał się do uregulowania wszelkich płatności względem braci Pawlickich do 15 października. Pewnie na tym bazują, ale podkreślam, że zapłaciliśmy braciom wszystko, co zarobili - poinformował Andrzej Małecki.

Wiceprezes Speedway Polonii przyznał, że wszelkie dokumenty w tej sprawie zostały wysłane do Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Być może to właśnie władze polskiego żużla będą zmuszone tę sprawę wyjaśnić.

Jednocześnie swoje żądania przedstawił Piotr Świst. Były żużlowiec pilskiej drużyny twierdzi, że pilanie są mu winni pieniądze na mocy umowy z byłym prezesem klubu - Markiem Wieczorkiem. Jednak jak powiedział Małecki sprawa zostanie rozwiązana.

Źródło: pilskisport.pl

Źródło artykułu: