Stal Gorzów w minionym sezonie zdobyła brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Pierwszą decyzją, która zapadła zaraz po zakończeniu sezonu, było zrezygnowanie z usług Hansa Andersena. Mimo że Duńczyk ma niski KSM, nie jest już rozpatrywany po kątem startów w Stali. - Hans Andersen to temat zamknięty. Na tę chwilę proponuję Andersenowi, aby znalazł miejsce w drugiej lidze i tam ponownie nauczył się jeździć - powiedział dla SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.
Od przyszłego sezonu będzie obowiązywał przepis ograniczający liczbę startów zawodników z Grand Prix do jednego. To oznacza, że miejsce w składzie na rzecz Tomasza Golloba straci Nicki Pedersen. Znani są jednak zawodnicy, którzy oprócz Golloba będą stanowili trzon zespołu. - Chcę, żeby oprócz Tomka w składzie byli Matej Zagar, Niels Kristian Iversen i Artur Mroczka. Jeżeli chodzi o ostatnie miejsce seniorskie, to koncepcje są dwie. Albo będzie silniejszy Polak i słabszy obcokrajowiec, albo odwrotnie - wyjaśnił prezes Stali.
Jeżeli chodzi o Polaków, którzy mogli by startować w Gorzowie, to kandydatów jest dwóch. - Rozmawiamy z Grzegorzem Walaskiem i Krzysztofem Kasprzakiem. Nie wiem jednak jak potoczą się rozmowy, bo jest jeszcze czas. W przypadku Walaska problemem są wysokie oczekiwania finansowe. A w przypadku Kasprzaka? Powiem tak - w tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało na raz - powiedział tajemniczo Komarnicki. Prezes Stali nie wykluczył jednak pojawienia się w składzie wychowanka Unii Leszno.
Bardzo ciekawie wygląda natomiast kandydatura na zawodnika zagranicznego. - Mogę zdradzić, że jesteśmy zainteresowani Thomasem Jonassonem. On chce jeździć w Stali. My również tego chcemy, bo startował już u nas w poprzednich sezonach - ujawnił Komarnicki. To zaskakująca propozycja w świetle doniesień łączących Szweda z Lotosem Wybrzeże Gdańsk.
Wydaje się, że pewne miejsce spośród juniorów ma Bartosz Zmarzlik. Drugim kandydatem jest Oskar Gollob. - Bardzo chcę, aby ten zawodnik u nas startował. Wszystko jest jednak w rękach jego ojca Jacka i menedżera, a jednocześnie dziadka - Władysława Golloba. Ja na tego zawodnika będę czekał. Nawet jeżeli zgłosi się za trzy lata, to chętnie go przyjmę do zespołu - powiedział sternik Stali.
Przypomnijmy, że w przyszłym sezonie maksymalny KSM drużyn Ekstraligi może wynieść 41. Jak wyglądałby KSM Stali Gorzów w świetle koncepcji prezesa Władysława Komarnickiego?
Tomasz Gollob - 9,68
Matej Zagar - 7,85
Niels Kristian Iversen - 6,67
Artur Mroczka - 3,81
Bartosz Zmarzlik - 4,42
Ta piątka zawodników ma KSM równy 32,43. Do wykorzystania pozostaje zatem 8,57. Przy założeniu, że Oskar Gollob miałby KSM 2,50, to pod uwagę byłby brany KSM piątego seniora. Tym zawodnikiem mógłby zostać zarówno Grzegorz Walasek (7,35), jak i Krzysztof Kasprzak (6,74). Rozpatrywany do składu jest również Jonasson. Jego KSM wynosi 6,99. W tym układzie najbardziej optymalny byłby układ z Gollobem, Zagarem, Walaskiem, Zmarzlikiem i Mroczką. Do obstawienia pozostałoby jedno miejsce, o które walczyliby Jonasson i Iversen.