Powodem odwołania turnieju jest napięta atmosfera po niedawnych zamieszkach w Zielonej Górze. - To była moja decyzja, nikt na mnie nie naciskał. Mam swój rozum. Mam obawy, że mecz mógłby być pretekstem do rozładowania złych emocji. Na stadionie mogliby "ukryć" się ci, którzy nie mają dobrych zamiarów, by móc prowokować - powiedział w rozmowie z zielonogórskim dodatkiem Gazety Wyborczej prezes Falubazu Robert Dowhan.
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra