- To był bardzo emocjonujący mecz. Niestety nie mogę być zadowolony ze swojego występu. Popełniałem sporo błędów zarówno na starcie jak i na dystansie. Moim motocyklom brakowało mocy. Starałem się zrobić coś z ustawieniami. Po trzecim moim wyścigu wydawało mi się, że będzie już dobrze, jednak w kolejnym występie ponownie zostałem minięty przez rywali - powiedział dla SportoweFakty.pl Michael Jepsen Jensen.
Niedzielny mecz był kolejnym nieudanym występem młodego Duńczyka. Co jest przyczyną słabej formy zawodnika Unibaksu? - Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Zdaję jednak sobie sprawę, że powinienem jeździć skuteczniej. Cieszę się jednak, że zespół wygrał. Chłopcy pojechali naprawdę bardzo dobre spotkanie. Mieliśmy wymagających rywali, którzy zdołali wywalczyć punkt bonusowy.
W trzecim biegu Michael Jepsen Jensen miał szansę nawet na zwycięstwo, jednak duński zawodnik zbyt szeroko wjechał w pierwszy łuk podczas drugiego okrążenia. - Początek tego biegu ułożył się dla mnie bardzo dobrze. Sądziłem, że uda mi się nabrać szybkości na zewnętrznej i wyprzedzę Iversena, ale tak nie było, ponieważ to był dopiero czwarty bieg. Wtedy zostałem wyprzedzony przez wszystkich rywali, którzy byli naprawdę szybcy - zakończył.