- Pijany mężczyzna nie miał zamiaru wykonywać poleceń pracowników dbających o bezpieczeństwo i lekceważył wszystkie obowiązujące zasady. Dlatego, jeszcze przed rozpoczęciem meczu, został przekazany policji - poinformował Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji, na łamach Gazety Wyborczej.
Kibic w poniedziałek stanął przed sądem, który zakazał mu wstępu na imprezy masowe przez trzy lata oraz ukarał grzywną w wysokości 2 tysięcy złotych.
Źródło: Gazeta Wyborcza