Jak Skorpiony radzą sobie w Bydgoszczy?

W niedzielę w meczu 7 kolejki I ligi Polonia Bydgoszcz podejmie Lechmę Poznań. Zdecydowanym faworytem są gospodarze, a poznaniakom na pewno nie pomoże fakt, że na bydgoskim torze startowali niewiele.

Największe doświadczenie na obiekcie przy ul. Sportowej ma oczywiście Krzysztof Słaboń, który na początku swojej kariery, w latach 1998-2000 był zawodnikiem Polonii. W ostatnich latach jednak nie pojawiał się na tym torze w meczach ligowych.

Dwa spotkania w lidze w Bydgoszczy w sezonie 2008 odjechał natomiast Norbert Kościuch. 6 lipca w sześciu startach zdobył 8 punktów i bonus, 24 sierpnia było już dużo gorzej - tylko 2+1 w pięciu biegach. W tym samym roku w barwach KM Ostrów na torze Polonii pojawił się Robert Miśkowiak, ale zrobił dwa "zera".

Stosunkowo najlepiej bydgoski obiekt wspominać powinien Adrian Szewczykowski, który w ubiegłym roku w finale Srebrnego Kasku otarł się o podium - zajął 4. miejsce zdobywając 10 punktów.

Dla pozostałych poznańskich zawodników, którzy znaleźli w składzie Skorpionów na to spotkanie, bydgoski obiekt stanowi dużą niewiadomą.

Komentarze (0)