Kacper Gomólski: W sobotę staniemy pod taśmą

Zespół Startu Gniezno w piątek zainaugurował treningi na swoim torze. Jednym ze szczęśliwców był Kacper Gomólski, których najpierw wykonał kilka bezpiecznych okrążeń, by pod koniec zajęć jeździć na maksimum swoich możliwości.

Piątkowy trening rozpoczął się tuż po godz. 8.00. Jednym z pierwszych zawodników, którzy wyjechali na tor był Kacper Gomólski. - Nareszcie! - mówił podekscytowany. - Szczerze mówiąc, z niecierpliwością oczekiwałem na sygnał od sztabu szkoleniowego o rozpoczęciu treningów. Mimo że były to dopiero nasze pierwsze jazdy, to jestem szczęśliwy i zadowolony. Na razie zapoznawaliśmy się z motocyklami, natomiast na ściganie przyjdzie czas w sobotę. Wtedy mamy rywalizować spod taśmy.

Podczas piątkowego treningu jedynie Michał Szczepaniak korzystał z motocykla z nowym rodzajem tłumika. - Michał mówił, że motocykl pracuje zupełnie inaczej, więc minie sporo czasu, zanim zdołamy dopasować go do toru - tłumaczy "Gomóła". - Ja korzystałem ze starego tłumika, gdyż nowy jeszcze do mnie nie dotarł. Jeśli fizycznie będę w jego posiadaniu, to natychmiast rozpoczniemy testy. Jednocześnie mam cichą nadzieję, że władze żużla posłuchają zawodników i zmienią zdanie.

Kolejny trening sztab szkoleniowy Startu zaplanował na sobotę na godz. 9.00.

Kacper Gomólski

Źródło artykułu: