- Rozmowę wstępną przeprowadziliśmy już ponad miesiąc temu, wszystko było już praktycznie ustalone. Brakowało jedynie formalności w postaci podpisania tych umów. Ja się bardzo cieszę, że będę mógł kolejny sezon startować w Falubazie. Mam nadzieję, że w czwartym sezonie będzie kolejny medal, bo tej pory były trzy sezony i tyle samo medali. Myślę, że podobnie będzie w przyszłym roku. Mamy bardzo dobry zespół, mocniejszy wydaje się niż w ubiegłym sezonie. Jesteśmy pełni optymizmu - powiedział Rafał Dobrucki.
Z faktu tego zadowolony był również Prezes Falubazu Zielona Góra, Robert Dowhan - Planowaliśmy dzisiaj podpisanie dwóch kontraktów. Zarówno z Rafałem, jak i Gregiem. Amerykanin przyleciał kilka dni wcześniej ze Stanów, gdzie przebywał od zakończenia sezonu. Przyleciał do Szwecji gdzie również podpisuje kontrakty na starty w tej lidze. Mieliśmy zaplanowany jego pobyt w Zielonej Górze. Jednak wiemy jaka jest sytuacja z pogodą, słyszymy co dzieje się na lotniskach. Stąd dojazd był bardzo ryzykowny. Doszliśmy do wniosku, że nie będziemy na siłę ściągać tu zawodnika. Podpiszemy to drogą elektroniczną, wymienimy się jeżeli chodzi o kontrakty. Dotarł za to do nas Rafał Dobrucki. Słowo,które daliśmy sobie ponad miesiąc temu, mimo różnych komentarzy, okazało się być prawdziwe. Myślę, że doza zaufania, którą siebie darzymy nie tylko w tym roku, ale od początku współpracy i to, że jest w tej złotej naszej drużynie świadczą same za siebie. Jeżeli dwóch dżentelmenów podało sobie ręce, jeżeli dogadaliśmy się i też podaliśmy informację publiczną, że jesteśmy dogadani, a złożenie autografów będzie formalnością to dzisiaj stało się to faktem i cieszę się, że Rafał w kolejnym sezonie będzie reprezentował Zieloną Górę. Biorę również bardzo poważnie jego słowa, że będzie to kolejny sezon medalowy, czego wszystkim bardzo gorąco życzę - podsumował.
