Orła cień - relacja z meczu Lubelski Węgiel KMŻ - Orzeł Łódź

Piotr Masierak 22.08.2010, 21:58

Po hitowym spotkaniu II ligi lubelscy fani czarnego sportu mogli być bardzo zadowoleni z postawy Lubelskiego Węgla KMŻ. Gospodarze pokonali głównego rywala na drodze do awansu do I ligi 58:32. Najlepszym zawodnikiem meczu był Tomasz Rempała (16 punktów).

W tym artykule dowiesz się o:

KMŻ Motor Lublin

Krajowa Liga Żużlowa

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź

Spotkanie na szczycie najniższej polskiej klasy rozgrywkowej jeszcze przed pierwszym biegiem wzbudziło sporo emocji - wszystko z powodu równania toru nakazanego przez sędziego Marka Wojaczka. Trenerowi gości, Zdzisławowi Ruteckiemu bardzo nie podobał się przyczepny, miejscami nierówny tor, który miał być atutem gospodarzy.

Prace na torze nie pomogły jednak zawodnikom Orła. Lublinianie znakomicie rozpoczęli zawody - po trzech biegach prowadzili 15:3. Gospodarze znakomicie startowali i rozgrywali pierwszy łuk, co dawało znakomite efekty w postaci zwycięstw biegowych.

Do niezwykle kontrowersyjnej sytuacji doszło w gonitwie czwartej, w której Karol Baran dotknął taśmy. Popularny Karlos nie zjechał jednak do parku maszyn, lecz wykonał okrążenie i ponownie ustawił się pod taśmą. Sędzia ukarał Barana wykluczeniem z całych zawodów.

- Sędzie nie uzasadnił decyzji, dlaczego mnie wykluczył. Możliwe, że dotknąłem taśmy - ja tego nie widzę, nie patrzę na taśmę, ale na zamek. Jeżeli dotknąłem tej taśmy, powinien pokazać mi, że jestem wykluczony, a sędzia tego nie zrobił - dopiero, kiedy odjechałem okrążenie pokazano mi, że jestem wykluczony. Zgasł mi motocykl, poszedłem do parkingu zapytać, dlaczego zostałem wykluczony, a ten ukarał mnie i wykluczył do końca zawodów - mówił po meczu wychowanek Stali Rzeszów.

Mimo braku Barana, gospodarze dalej radzili sobie świetnie. Co prawda przegrali w piątym, szóstym i ósmym biegu, jednak później wyszli z chwilowej zadyszki i stopniowo powiększali przewagę nad Orłem. Warto zaznaczyć, że ostatnie cztery biegi żużlowcy Lubelskiego Węgla KMŻ wygrali podwójnie, nie pozostawiając złudzeń, kto był lepszą drużyną w starciu gigantów II ligi.

Genialny występ zaliczył Tomasz Rempała. Zdobył on 16 punktów w sześciu startach. Bardzo dobrze jechali także Lukas Dryml i Mariusz Puszakowski. Ważne punkty dorzucili juniorzy - Tadeusz Kostro zdobył 7 punktów w trzech startach, zaś Richard Sweetman 11+3 w pięciu gonitwach.

W ekipie Orła zawiedli wszyscy. Bardzo słaby mecz miał Jacek Rempała, który zdobył zaledwie 8 punktów. Tyle samo na swoim koncie zgromadził Łukasz Jankowski. Łodzianie zupełnie nie przypominali liderów tabeli, mieli fatalne starty i źle rozgrywali pierwszy łuk, co prowadziło do utrat pozycji.

Teraz obie drużyny czeka spore wyzwanie - brak utraty punktów w meczach z Holdikom Ostrovią Ostrów Wlkp. oraz Kolejarzem Rawicz. Jeśli zarówno lublinianie jak i łodzianie wygrają te spotkania, o awansie do I ligi rozstrzygnie pojedynek między Lubelskim Węglem KMŻ a Orłem, który odbędzie się w ostatniej kolejce rundy finałowej w Łodzi.

Orzeł Łódź - 32

1. Marcin Jędrzejewski - 6+1 (1,1,2*,-,1,1)

2. Łukasz Jankowski - 8 (t,3,3,1,d,1)

3. Jacek Rempała - 8 (1,3,2,2,d,0)

4. Stanisław Burza - 1 (0,1,u,-)

5. Piotr Dym - 6 (2,3,1,-,w)

6. Mateusz Kowalczyk - 2 (1,1,-,d)

7. Michał Łopaczewski - 1 (d,d,1)

Lubelski Węgiel KMŻ Lublin - 58

9. Lukas Dryml - 12+3 (3,1*,1,3,2*,2*)

10. Tomasz Piszcz - zastępstwo zawodnika

11. Mariusz Puszakowski - 10+2 (2*,0,2*,3,3)