Gollob: Zawodnicy jechali przeciwko mnie

Tomasz Gollob to ośmiokrotny Indywidualny Mistrz Polski. Przy okazji finału w Zielonej Górze wychowanek Polonii Bydgoszcz wspomina swoje starty w tych rozgrywkach w latach 90-tych.

- To był czas, gdy byłem jedynym Polakiem, który skutecznie rywalizował ze światową czołówką. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych nie tylko zagranicą, ale również w Polsce zawodnicy jechali przeciwko mnie. Nie dlatego, że mnie nie lubili, ale żeby sprawdzić się w rywalizacji ze mną. Każdy w kraju, kto wygrał z Gollobem, był niemal bohaterem. Nie mam o to do nikogo żalu. Raczej powinienem być dumny, że doceniali moją klasę i mierzyli formę w biegach ze mną - przyznał Gollob w rozmowie z Gazetą Pomorską.

W latach 1992-95 Gollob wygrywał cztery razy z rzędu, potem na kolejny tytuł musiał czekać do sezonu 2001. - Nikt nie jest maszyną do wygrywania. Byłem i jestem jak pozostali zawodnicy. Jak każdy mam gorsze dni, słabsze momenty. Czasami brakowało po prostu szczęścia, więc rywale byli lepsi - powiedział najlepszy polski żużlowiec.

Więcej w Gazecie Pomorskiej.

Źródło artykułu: