PSŻ zwolnił Jądera! Kowalik powraca na stanowisko trenera!

Władze PSŻ Lechma Poznań zwolniły Zbigniewa Jądera ze stanowiska trenera klubu. Jednocześnie zdementowano informację podaną przez Głos Wielkopolski, jakoby trener sam złożył dymisję. Następcą Jądera będzie Mirosław Kowalik, który wprowadził PSŻ do I ligi.

Zbigniew Jąder nie jest już trenerem PSŻ Lechma Poznań. Władze poznańskiego klubu postanowiły zakończyć współpracę z pochodzącym z Leszna szkoleniowcem. - O zwolnieniu trenera zadecydowała jego postawa po meczu z Lokomotivem Daugavpils. Tu nawet nie chodzi o same kwestie finansowe dotyczące zawodników. Nie spodziewaliśmy się jednak tego, że trener porażkę będzie tłumaczył jedynie winą zarządu, brakiem organizacji w klubie czy zaległościami finansowymi. Oczywiście najlepiej byłoby, gdybyśmy mieli zapłacone wszystkie pieniądze zawodnikom. Niestety tak nie jest, ale jesteśmy w stałym kontakcie z zawodnikami. Jarek Lewandowski zajmuje się sprawami sportowymi. Zresztą po meczu odbyło się długie spotkanie z zawodnikami między innymi na temat przyszłości. Absolutnie nie ma miejsca sytuacja, w której zawodnicy nie są o czymkolwiek informowani. Zresztą atmosfera w naszym klubie, którą staramy się zachować od lat, a którą w ostatnim czasie straciliśmy, wskazuje na to, że jak zawodnik ma problemy to przychodzi i o nich rozmawiamy. Nikt nie unika rozmów z zawodnikami - powiedział dla SportoweFakty.pl Rafał Nejman wiceprezes PSŻ Lechma Poznań.

Głos Wielkopolski podał informację, jakoby trener Zbigniew Jąder sam złożył dymisję z zajmowanego stanowiska. Nejman dementuje te doniesienia. - To absolutna nieprawda. Wczoraj w okolicach godziny 15 odbyłem rozmowę z trenerem. Ustaliliśmy, że kończymy współpracę i klub wypowiada umowę. Podsumowaliśmy sobie okres naszej współpracy, ale absolutnie nie było tak, że trener złożył rezygnację - wyjaśnił Nejman.

Następcą trenera Jądera będzie Mirosław Kowalik, którego kibice w Poznaniu doskonale pamiętają z tego, że wprowadził ich zespół do I ligi w pierwszym sezonie startów w lidze. Co zadecydowało o tym wyborze? - Pamiętamy niepowtarzalną atmosferę w drużynie poznańskiej. Pamiętamy Poznań w ubiegłych latach. Pomimo trudniejszej niż obecnie sytuacji, wyróżniał się w polskim żużlu, jeżeli chodzi o atmosferę w parku maszyn. Mirek był autorem tego, co było na początku. Chcemy, aby ta atmosfera powróciła. Wracamy zatem do sprawdzonej formuły - podkreślił Nejman.

Co zadecydowało o tym, że Kowalik zdecydował się na ponowne objęcie stanowiska trenera PSŻ? - Przede wszystkim sentyment. Trudno jest się wycofać z działalności żużlowej. Wiadomo, że wspólnie z działaczami tworzyliśmy żużel w Poznaniu. Po cichu liczyłem, że kiedyś uda mi się tutaj wrócić. Nie sądziłem jednak, że to nastąpi tak szybko - powiedział dla SportoweFakty.pl Kowalik.

PSŻ obecnie to dużo silniejsza drużyna niż ta, którą wcześniej miał okazję prowadzić wychowanek Apatora Toruń. Jak ocenia potencjał drużyny? - Awans do pierwszej czwórki jest zawsze realny. Jeżeli chodzi zaś o personalia, to muszę się dokładnie temu zespołowi przyjrzeć, gdyż nie śledziłem ze specjalnym zaangażowaniem tego, co się dzieje w PSŻ. Na pewno większość chłopaków znam. Potencjał w tej drużynie na pewno jest. Coś jednak ostatnio zawodzi i trzeba znaleźć przyczynę niepowodzeń. Mam nadzieję, że wspólnie nam to się uda - zakończył Mirosław Kowalik.

Od redakcji

PSŻ Lechma Poznań wydało oświadczenie w związku ze zwolnieniem trenera Zbigniewa Jądera. Treść oświadczenia:

Zarząd PSŻ Poznań w związku z rażącym łamaniem postanowień kontraktu oraz działaniem na szkodę drużyny i klubu, z dniem 5 lipca 2010 roku w trybie natychmiastowym rozwiązał kontrakt z trenerem Zbigniewem Jąderem. Jednocześnie w dniu 6 lipca na stanowisko trenera powołany został Mirosław Kowalik, który karierę trenerską rozpoczynał właśnie w Poznaniu.

Wiceprezes klubu Rafał Nejman jest zadowolony z powrotu Mirosława Kowalika do Poznania. Cieszę się przede wszystkim, że Mirek bez wahania przyjął naszą ofertę. Należy pamiętać, że sezon jest w pełni i w związku z zaistniałą sytuacją chcieliśmy postawić na człowieka, który zna ten klub, zawodników, specyfikę toru oraz jest znany naszym kibicom. Kowalik poprowadzi nasz zespół już w najbliższą sobotę w Rybniku - zakończył Rafał Nejman.

Jednocześnie Zarząd PSŻ Poznań dementuje nieprawdziwe informacje zamieszczone w Głosie Wielkopolskim z dnia 6 lipca, jakoby to trener Zbigniew Jąder osobiście podał się do dymisji po przegranym dwa dni wcześniej meczu z Lokomotivem Daugavpils.

Źródło artykułu: