Mężni rycerze zjadą do Grodu Lecha, aby rywalizować o tytuł Króla Gnieźnieńskiego Żużla. Panowania nad zdobytym rok temu królestwem bronić będzie Greg Hancock. Czy któryś z pretendentów zdoła zabrać mu Koronę?
W Grodzie Lecha zjawi się siedmiu uczestników rywalizacji o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. W roli głównych faworytów do końcowego zwycięstwa wystąpią z pewnością Gollob, Crump, Pedersen oraz Hancock. - Każdy z nasz czuje chęć zwycięstwa - mówi "Herbie". Amerykaninowi zaspokojenie swoich pragnień nie przyjdzie jednak łatwo. Dla Crumpa i Pedersena będzie to pierwszy występ w tych zawodach i obaj liczą, że zaczną tę przygodę z wysokiego C. "Ginger" w bieżącym sezonie startował już na gnieźnieńskim owalu, zostawiając po sobie piorunujące wrażenie. Z torem przy ul. Wrzesińskiej 25 zapoznał się niedawno także Gollob. Wszyscy mają jeszcze w pamięci ubiegłoroczną edycję, której "Chudy" nie mógł zaliczyć do udanych. Teraz jednak najwybitniejszy polski żużlowiec znajduje się w świetnej formie, co w opinii wielu ekspertów czyni z niego głównego pretendenta do wygranej.
Turniej Chrobrego posiada jednak na tyle wyrównaną obsadę, iż stwierdzenie "wszystko zdarzyć się może" jest tutaj najwłaściwsze. - Jeżeli będę w dobrej dyspozycji i wszystko zagra, to nie widzę problemu, żeby wygrać - twierdzi triumfator pierwszej edycji, Rafał Dobrucki. Zawodnik Falubazu Zielona Góra z pewnością jest w stanie uzyskać taki wynik, podobnie jak jego klubowy kolega - Piotr Protasiewicz. Na powtórzenie rezultatu sprzed roku liczą Adrian Miedziński i Rune Holta. Poprzednim razem obaj stanęli na podium udowadniając, że potrafią się ścigać w Gnieźnie.
- Andreas z całą pewnością znacznie wzmocni stawkę turnieju, bo jest niezwykle efektownie i bojowo jeżdżącym zawodnikiem. Nie wiem jak Państwo, ale ja już nie mogę doczekać się jego pojedynku z Tomaszem Gollobem w kontekście ich walki w praskiej Grand Prix. Z pewnością obaj są znakomici i żaden nie odpuści, ku uciesze publiczności. Takimi słowami komplementuje Andreasa Jonssona prezes Startu, Arkadiusz Rusiecki. "Adrenalina" dołączył do obsady jako ostatni, nie znaczy to jednak, że nie będzie liczył się w walce o czołowe lokaty. Jego waleczna postawa zapewne dostarczy imprezie jeszcze większej dawki emocji. Ambitna jazda do samego końca to także znak rozpoznawczy Adama Skórnickiego. Od początku tegorocznych rozgrywek zawodnik PSŻ-u Lechma Poznań znajduje się w wysokiej dyspozycji. "Skórę" powinna dopingować spora grupa sympatyków drużyny z Golęcina. Lekceważyć nie wolno Tai'a Woffindena oraz Denisa Gizatullina. Obaj jak dotąd zawodzą swoich kibiców, jednak brak presji związanej z "parciem" na wynik może ich tylko uskrzydlić.
Cwórkę z szesnastu uczestników stanowią jeźdźcy Startu Gniezno. - Na pewno znajomość toru będzie atutem, niektórzy dawno nie startowali na tym owalu. Będę starał się o jak najlepszy wynik, a jak wyjdzie, to zobaczymy. O wynikach zadecyduje forma dnia, każdy ma szanse. Przystąpię do zawodów z pozytywnym nastawieniem, chcę pokazać dobry speedway - twierdzi Michał Szczepaniak. 27-latek ma realne szanse na zrealizowanie swoich celów. Gnieźnieńscy fani jednak liczyć będą szczególnie na kapitana swojego ukochanego zespołu - Krzysztofa Jabłońskiego. "Jabłko" w 2008 roku zajął czwartą lokatę, sezon później był jedenasty. Czy wychowanka czerwono-czarnych stać na wyczyn przynajmniej na poziomie tego sprzed dwóch lat? O tym przekonamy się w sobotę. Stawkę uzupełniają Jason Doyle i Adrian Gomólski, wytypowani do udziału w konkursie sms-owym. Pierwszy świetnie zadebiutował w Grudziądzu, jednak już w Rzeszowie spisał się bardzo słabo. "Adik" z kolei notuje w ostatnim czasie dobre wyniki, a teraz nadarza się doskonała okazja do udowodnienia swojej wartości na najlepiej znanym mu torze.
Speedway na światowym poziomie to jednak nie wszystko. Zgodnie z ideą turnieju zgromadzeni kibice będą mogli poczuć klimat zmagań z czasów Średniowiecza. Nie zabraknie wojów na koniach, zwycięzca zasiądzie na tronie, a na jego głowie spocznie Korona. W dłonie weźmie Szczerbiec, który zabierze do domu jako symbol władzy nad gnieźnieńskim żużlem. Przebieg rywalizacji zostanie okraszony odpowiednią muzyką, a także wyśmienitym komentarzem, m.in. w wykonaniu Tomasza Lorka. Nie zabraknie akcentu charytatywnego - spełnione zostanie marzenie jednego z podopiecznych Fundacji Mam Marzenie.
Nie sposób opisać emocji, a także wszystkich atrakcji, jakie czekają na kibiców na stadionie przy ul Wrzesińskiej 25. Obsada i organizacja zawodów gwarantują niezapomniane widowisko, o którym będzie się mówić jeszcze przez długi czas.
Lista startowa:
1. Greg Hancock (USA, Falubaz Zielona Góra)
2. Denis Gizatullin (Rosja, Polonia Bydgoszcz)
3. Jason Doyle (Australia, Start Gniezno)
4. Tai Woffinden (Wielka Brytania, Włókniarz Częstochowa)
5. Nicki Pedersen (Dania, Caelum Stal Gorzów)
6. Jason Crump (Australia, WTS Betard Wrocław)
7. Rune Holta (Polska, Włókniarz Częstochowa)
8. Adrian Gomólski (Start Gniezno)
9. Adam Skórnicki (PSŻ Lechma Poznań)
10. Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra)
11. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno)
12. Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów)
13. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra)
14. Michał Szczepaniak (Start Gniezno)
15. Adrian Miedziński (Unibax Toruń)
16. Andreas Jonsson (Szwecja, Polonia Bydgoszcz)
Otwarcie bram stadionu: 15:30
Rozpoczęcie turnieju: 17:00
Ceny biletów:
Trybuna kryta - 40 złotych
Bilet normalny - 27 złotych
Bilet ulgowy* - 20 złotych
Bilet młodzieżowy** - 10 złotych
Program: 10 zł (format A4)
*do wstępu na bilet ulgowy uprawnione są kobiety, a także emeryci, renciści, uczniowie szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci do 26. roku życia
**do wstępu na bilet młodzieżowy uprawnieni są uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów
Dzieci do lat 6 obejrzą zawody za darmo - pod warunkiem, że przyjdą z opiekunem (który musi kupić bilet). Na turniej będzie można wejść również za okazaniem karnetu na trybunę krytą. Pozostałe karnety nie obowiązują!
Jednym z patronów medialnych zawodów jest portal SportoweFakty.pl Już teraz serdecznie zapraszamy do śledzenia na łamach naszego portalu relacji LIVE.