- Jest mi miło poinformować, że nasz klub ma kolejnego przyjaciela. Cieszymy się z nawiązania współpracy z takim partnerem jak firma Exide. To dla nas spore wyzwanie. Wierzę, że nasz współpraca będzie trwała również w kolejnych sezonach - powiedział prezes Unii Leszno - Józef Dworakowski.
Zadowolenia z powodu nawiązania współpracy nie ukrywał Jarosław Nadstazik - przedstawiciel Firmy Exide. - O zaangażowaniu w żużel i nawiązaniu współpracy z Unią Leszno zadecydowały różne aspekty. Na pewno istotna jest popularność żużla. Pod względem biznesowym ta dyscyplina jest na topie. Inna sprawa to względy emocjonalno - sentymentalne. Unia Leszno jest doskonale zorganizowanym klubem. Cieszymy się, z możliwości współpracy.
Twarzą Exide został Jarosław Hampel. - Wybór był w gruncie rzeczy prosty. Jarek Hampel jest postrzegany przez nas jako zawodnik, który właśnie wchodzi w wiek sprzyjający osiąganiu największych sukcesów. Sam jestem kibicem i od lat śledzę przebieg kariery Jarka. Równie ważne jest to, że ten zawodnik cieszy się pozytywnym wizerunkiem. Hampel nie tworzy antagonizmów zarówno na torze jak i poza nim. Dla nas to jest istotna sprawa ponieważ liczy się dla nas pozytywny wizerunek. Wierzę, że Exide będzie wspomagał żużel przez długie lata - powiedział Jarosław Nadstazik.
Exide sponsorował w latach dziewięćdziesiątych duet - Billy Hamill i Greg Hancock. Pod szyldem tej marki Amerykanie stworzyli świetnie funkcjonujący żużlowy team. Przedstawiciel Exide przyznał, że tym razem firma nie ma w planach budowania podobnego zespołu.
Firma Exide będzie także sponsorowała rundę Grand Prix, która odbędzie się w Pradze. Jak przyznał Jarosław Nadstazik jest to związane ze sporą liczbą polskich kibiców, którzy regularnie udają się na te zawody do stolicy Czech.
Podczas konferencji Józef Dworakowski odniósł się do stanu przygotowań do leszczyńskiej rundy Grand Prix. Zawody odbędą się już 24 kwietnia. - W tej chwili jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do inauguracyjnej rundy Grand Prix. Gdybyśmy musieli moglibyśmy z powodzeniem rozegrać te zawody już w najbliższą sobotę. Pozostały nam tylko detale do dopracowania. Życzymy sobie tylko, żeby sprzedaż biletów utrzymała się na takim poziomie jak w ciągu ostatnich kilku dni - powiedział prezes Unii Leszno.