W tym sezonie Fogo Unia Leszno po spadku z PGE Ekstraligi mierzy się z nową rzeczywistością. Byki mają nadzieję na to, że rozstanie z najwyższą klasą rozgrywkową potrwa tylko rok. Oczywiście z poprzedniego roku za dużo pozytywów działacze wyciągnąć nie mogą, ale jednym z nich jest pozyskanie Bena Cooka, który został objawieniem ligi. Filigranowego Australijczyka udało się zatrzymać w klubie na tegoroczne rozgrywki, a być może Unia trafi też z kolejnym transferem.
Często mówi się, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale w meczu sparingowym na tle aktualnego mistrza Polski z bardzo dobrej strony pokazał się Josh Pickering, potwierdzając, że ma potencjał na solidne punktowanie. Kiedy prezes Piotr Rusiecki miał już skompletowany trzon składu na walkę w Metalkas 2. Ekstralidze, to dokoptował do tego zestawienia właśnie kolejnego Kangura.
ZOBACZ WIDEO: Żadnego gwiazdorzenia. Takie zadania będzie miał u swojego podopiecznego Kasprzak
W czwartkowym meczu kontrolnym z lublinianami nowy nabytek Fogo Unii wywalczył 9 oczek, ale niekoniecznie dorobek punktowy jest tutaj najważniejszy.
Biorąc pod uwagę to, że zawodnicy dopiero wchodzą w sezon, Pickering imponował walecznością. Nie było dla niego straconych pozycji. Czasami przegrywał walkę o poszczególne lokaty, ale jego postawa mocno spodobała się miejscowej publiczności.
Pickering zrobił "rundę honorową" po swoim czwartym biegu i już wtedy otrzymał gromką owację od kibiców. W nagrodę za wcześniejszą walkę otrzymał szansę startu w czternastej gonitwie i po pięknej rywalizacji pokonał Mateusza Cierniaka, zgarniając pierwszy biegowy triumf w nowych barwach. I wówczas ponownie zebrał porcję oklasków.
28-latek w świetny sposób przywitał się nowym klubem. Fogo Unia słynie z tego, że sięga po nieoczywiste transfery i kolejny z nich może być kluczowy w rywalizacji o powrót do PGE Ekstraligi. Dla Pickeringa to też szansa, by wypłynąć w naszym kraju na szerokie wody.
Australijczyk zadebiutował w polskiej lidze w 2019 roku, odjeżdżając dwa spotkania w Krośnie (wówczas w najniższej klasie rozgrywkowej). Następnie w latach 2022-2023 miał okazję jeździć na tym samym szczeblu w Rawiczu i Gnieźnie (po 9 meczów). W poprzednim sezonie z kolei pojawił się w Metalkas 2. Ekstralidze, gdzie szansę dali mu działacze Wybrzeża Gdańsk. Pickering notował przyzwoite rezultaty. Teraz ma predyspozycje ku temu, by wykonać kolejny krok do przodu.