Sezony 2020-2021 nie były zbyt szczęśliwe dla Davida Bellego. Francuski żużlowiec odnosił w nich kontuzje, które wyhamowywały jego animusz. Jednym z etapów rozwoju talentu tego zawodnika były występy na arenie międzynarodowej, przede wszystkim w Indywidualnych Mistrzostwach Europy. W latach 2019-2022 był on pełnoprawnym uczestnikiem tego cyklu.
W takcie kampanii 2021 odnowił się Francuzowi uraz obojczyka, przez co opuścił on aż trzy z czterech rund SEC. Wrócił na finałowy turniej w Rybniku, gdzie właśnie jakiś czas wcześniej doznał kontuzji w meczu ligowym. Bellego odgonił demony z przeszłości i chciał pokazać, że pomimo kłopotów stać go na jazdę na wysokim poziomie. I faktycznie to pokazał, bo zawody zakończył na szóstym miejscu, odpadając w barażu.
A żeby dostać się do tzw. wyścigu ostatniej szansy, francuski jeździec musiał wygrać ostatni w rundzie zasadniczej. W nim mierzył się z Patrickiem Hansenem, Siergiejem Łogaczowem i Wiktorem Trofimowem jr. Emocji nie zabrakło, ponieważ rywalizacja Bellego z Duńczykiem dostarczyła kibicom zgromadzonym na rybnickim obiekcie sporych wrażeń.
Ton rywalizacji w tej gonitwie od początku nadawała wspomniana przed momentem dwójka. Hansen zablokował niedługo po starcie rywala i prowadził. Po chwili na moment Bellego wyprzedził Łogaczow, jednak reprezentant "Trójkolorowych" powrócił szybko na drugą lokatę. Później cały czas naciskał na Hansena, szukając swojej szansy. Najlepsze dla niego nadeszło w końcu na czwartym okrążeniu. Bellego zmienił tor jazdy na zewnętrzny i napędzony tak przejechał ostatni łuk, że objechał przeciwnika krótko przed metą. Musiało się to podobać.
Zobacz pojedynek Bellego z Hansenem w SEC w Rybniku w 2021 roku:
ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła