Żużel. Norbert Krakowiak jokerem Cellfast Wilków. Innpro ROW miał dwa pewne punkty

Oceny zawodników Cellfast Wilków Krosno:

Dimitri Berge 3+. Osiem punktów oraz jeden bonus to nie jest oczywiście słaby występ, ale wszyscy wiedzą, że stać go na więcej. Przez cały mecz nie mógł znaleźć odpowiedniej prędkości i w konsekwencji nie wygrał nawet jednego biegu.

Jakub Wieszczak brak oceny. Nie pojawił się na torze.

Norbert Krakowiak 5+. Wystąpił dopiero w 12. biegu i to wskutek kontuzji Milika. Mimo wszystko został bohaterem Cellfast Wilków. W dwóch startach zapisał obok swojego nazwiska pięć punktów oraz bonus.

Vaclav Milik 2. W swoim trzecim wyścigu brał udział w wypadku, przez co nie był zdolny do dalszej jazdy. Aczkolwiek wcześniej prezentował się słabo, pokonując wyłącznie Bloedorna.

ZOBACZ WIDEO: "Potwierdzam". Tego zawodnika w Fogo Unii na pewno nie będzie

Kenneth Bjerre 4-. Jeden z liederów swojego zespołu. Do mety przyjeżdżał wyłącznie na pierwszej i drugiej pozycji, oprócz jednej gonitwy, w której zanotował upadek. Aczkolwiek po raz kolejny udowodnił swoją użyteczność.

Szymon Bańdur 2. Zainkasował cztery "oczka" i bonus, ale rywali pokonał wyłącznie w biegu młodzieżowym, a łącznie pojawił się na krośnieńskim owalu pięciokrotnie.

Piotr Świercz 4. Występ 19-latka był zdecydowanie lepszy niż jego kolegi z formacji. Nie tylko pewnie tryumfował w wyścigu juniorskim, ale także w 12. Bez wątpienia wykorzystał swoją szansę na większą liczbę startów.

Jonas Seifert-Salk 5-. Poza wpadką na inaugurację był to niemal idealny mecz w jego wykonaniu. 10 punktów oraz jeden bonus to bardzo dobry rezultat. Pokazał, że jego miejsce jest w składzie Cellfast Wilków. Bez niego krośnianie nie mieliby żadnych szans w sobotniej konfrontacji.

Oceny zawodników Innpro ROW-u Rybnik:

Jakub Jamróg 5+. Ponownie udowodnił, że świetnie czuje się w tym roku na torze na Podkarpaciu. Nie zawsze rewelacyjnie wychodził spod taśmy, ale na dystansie był bardzo szybki, czym kilka razy zyskiwał pozycje.

Rohan Tungate 2. Od takiego zawodnika oczekuje się zdecydowanie więcej. Z czterech "oczek", dwa wywalczył na Świerczu. Resztę na swoich kolegach z zespołu. To wiele mówi o tym występie.

Grzegorz Walasek 3+. 47-latek po okresie kryzysu w końcu zaprezentował to, na co go stać. Nieźle wychodził spod taśmy i tak samo przyzwoicie spisywał się na trasie. Na pewno jest jeszcze trochę do poprawy, ale było widać zadowolenie na jego twarzy.

Norick Bloedorn 1+. Wydawało się, że świetnie rozpocznie mecz, gdyż w swoim pierwszym starcie jechał na drugim miejscu, ale niestety zanotował defekt. Ostatecznie w całym spotkaniu wygrał wyłącznie z Bańdurem. Plus za tą pechową gonitwę.

Brady Kurtz 5-. W swoich pierwszych czterech startach był po prostu niełapalny dla rywali. Jeśli nie prowadził po pierwszym łuku, to wychodził na pierwszą lokatę na dystansie. Na zakończenie dnia zanotował jednakże wpadkę, gdy zainkasował "zerówkę".

Maksym Borowiak 3+. Rozpoczął od ostatniej pozycji w biegu juniorskim, ale później pewnie tryumfował w gonitwie numer cztery. Był to poprawny występ.

Paweł Trześniewski 2. Zapisał obok swojego nazwiska dwa "oczka", lecz nie pokazał niczego szczególnego.

Kacper Tkocz brak oceny. Nie pojawił się na torze.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
- Żużel. Czas na fazę play-off w Metalkas 2. Ekstralidze. Na początek potyczka drużyn z niedosytem
- Szybka reakcja całego środowiska. Żużlowcy wspierają Patryka Dudka