Tegoroczna nowość w cyklu Grand Prix ma podnieść, przynajmniej dwa razy do roku, znaczenie próby czasowej. Tą nowością jest tzw. sprint, czyli wyścig ze startu wspólnego po zakończeniu jazdy na czas w czterech grupach po czterech zawodników. Debiut nowej formuły miał miejsce w maju w Warszawie, czyli tak jak w Cardiff na torze układanym (tzw. sztucznym).
W stolicy Polski cztery dodatkowe punkty do klasyfikacji generalnej zgarnął Daniel Bewley, który pokonał wtedy Leona Madsena (trzy), Tai'a Woffindena (dwa) i Roberta Lamberta (jeden). W stolicy Walii pierwszy z Brytyjczyków i Duńczyk ponownie wjechali do biegu sprinterskiego, w którym znów zabrakło przynajmniej jednego reprezentanta Polski.
Niespodzianką na półmetku sesji treningowej było prowadzenie Jana Kvecha z grupy czwartej (najmocniejszej), który rywalizował w niej m.in. z Lambertem i Bartoszem Zmarzlikiem. Po przerwie wyjechali oni na tor od razu i do żadnych zmian w kolejności w tabeli nie doszło. Roszad nie było też w drugiej, gdzie numerem jeden okazał się Martin Vaculik. Co ciekawe, triumfator GP Wielkiej Brytanii sprzed roku w ogólnej tabeli był dopiero siódmy.
Natomiast wspomniani Bewley i Madsen w swoich grupach po znacznie szybszych przejazdach przesunęli się na pierwsze miejsce. Duńczyk przeskoczył Macieja Janowskiego, z kolei Brytyjczyk wykręcił zdecydowanie najlepszy czas spośród wszystkich uczestników imprezy na Principality Stadium, pokonując w swojej grupie choćby Dominika Kuberę i Szymona Woźniaka.
W sprincie, w którym raczej wiele się nie wydarzyło, ustawili się od krawężnika: Bewley, Kvech, Madsen, Vaculik. Kolejność na dwóch pierwszych pozycjach na mecie była taka sama jak na PGE Narodowym. Wygrał reprezentant gospodarzy przed Duńczykiem. Za ich plecami dotarli Czech i Słowak.
ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć
Wyniki próby czasowej i sprintu (przy zawodnikach miejsce w ogólnej klasyfikacji):
Grupy:
I: 1. Bewley (13,074 sek.), 14. Huckenbeck (13,316), 15. Kubera (13,325), 16. Woźniak (13,420)
II: 7. Vaculik (13,189), 9. Michelsen (13,200), 11. Holder (13,233), 13. Brennan (13,257)
III: 3. Madsen (13,136), 4. Janowski (13,144), 6. Lebiediew (13,183), 12. Lindgren (13,246)
IV: 2. Kvech (13,135), 5. Fricke (13,154), 8. Zmarzlik (13,190), 10. Lambert (13,207)
Rezerwowi: Hagon (13,375), Flint (13,559)
Sprint: 1. Bewley - 4 pkt GP, 2. Madsen - 3 pkt, 3. Kvech - 2 pkt, 4. Vaculik - 1 pkt
Lista startowa GP Wielkiej Brytanii w Cardiff:
1. Dominik Kubera (Polska) #415
2. Maciej Janowski (Polska) #71
3. Szymon Woźniak (Polska) #48
4. Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
5. Martin Vaculik (Słowacja) #54
6. Jack Holder (Australia) #25
7. Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
8. Jan Kvech (Czechy) #201
9. Leon Madsen (Dania) #30
10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
11. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
12. Mikkel Michelsen (Dania) #155
13. Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
14. Max Fricke (Australia) #46
15. Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
16. Tom Brennan (Wielka Brytania) #16
17. Sam Hagon (Wielka Brytania) #17
18. Leon Flint (Wielka Brytania) #18
Początek turnieju: sobota, godz. 18:00 (czasu polskiego)
Prognoza na sobotę (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 18°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 23 km/h
M | Zawodnik | Kraj | Suma |
---|---|---|---|
1. | Bartosz Zmarzlik #95 | Polska | 0 |
2. | Robert Lambert #505 | Wielka Brytania | 0 |
3. | Fredrik Lindgren #66 | Szwecja | 0 |
4. | Daniel Bewley #99 | Wielka Brytania | 0 |
5. | Martin Vaculik #54 | Słowacja | 0 |
6. | Jack Holder #25 | Australia | 0 |
- | ----- | ||
7. | Mikkel Michelsen #155 | Dania | 0 |
8. | Dominik Kubera #415 | Polska | 0 |
9. | Andrzej Lebiediew #29 | Łotwa | 0 |
10. | Max Fricke #46 | Australia | 0 |
11. | Kai Huckenbeck #744 | Niemcy | 0 |
12. | Jan Kvech #201 | Czechy | 0 |
13. | Jason Doyle #69 | Australia | 0 |
14. | Anders Thomsen #105 | Dania | 0 |
15. | Brady Kurtz #101 | Australia | 0 |
CZYTAJ WIĘCEJ:
Historyczny wyczyn zawodników Sparty. Są takimi pierwszymi od 1992 roku!
Powraca GP. Zmarzlik był ostatnio w małym dołku, ale tu przewagę ma ogromną