Żużel. Pokaz bezsilności zdegradowanej drużyny

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki
zdjęcie autora artykułu

Energa Wybrzeże Gdańsk na koniec fatalnego sezonu przegrało z Innpro ROW-em Rybnik 31:59. Ostatnie spotkanie było pokazem bezsilności gdańszczan i większość zawodników otrzymała najniższą możliwą ocenę.

Noty dla zawodników Energa Wybrzeża Gdańsk:

Krzysztof Kasprzak 1. Trudno wyobrazić sobie gorszy indywidualny występ. Dwa razy wyjechał na tor, tyle samo razy notował defekt na czwartym miejscu nie nawiązując z nikim walki. W ostatnich latach dużo mówiono o formie Kasprzaka, ale taki mecz mu nie przystoi. Josh Pickering 3. Szarpał i walczył, jednak wiele z tego nie wynikało. Jedyny raz wygrał indywidualnie w 13. biegu, gdy za plecami przywiózł Kurtza i Walaska. Na tle kolegów się mimo wszystko wyróżnił. Adrian Gała 1. Zdobył 4 punkty, ale jedynymi zawodnikami których pokonał byli Tkocz i Wysocki, z którym stoczył pasjonującą walkę o punkt w 12. biegu. To kolejny stracony sezon tego zawodnika. Tom Brennan 5. Kto się spodziewał, że to właśnie Brytyjczyk w końcówce sezonu będzie liderem Energa Wybrzeża? Zdobył 11 punktów i 2 bonusy, po drodze prezentując ambitny styl jazdy i walkę na torze. Jedyny jasny punkt gdańszczan. Niels Kristian Iversen 3-. Zaczął dobrze, bo od indywidualnego zwycięstwa. Im dalej w las, tym było gorzej. Do końca wygrywał już tylko dwukrotnie z Walaskiem. Miłosz Wysocki 1. Fatalny występ młodzieżowca, który notuje spory regres w porównaniu do ubiegłego sezonu. W 8. biegu zanotował kuriozalne wykluczenie po tym, jak postawił motocykl na haku po upływie regulaminowej minuty. Eryk Kamiński 1. 16-latek wciąż uczy się żużla i chociaż w imprezach młodzieżowych potrafi zdobywać spore zdobycze punktowe, Metalkas 2. Ekstraliga to dla niego zbyt wysoki poziom. Noty dla zawodników Innpro ROW-u Rybnik: Jakub Jamróg 5. Niemal idealny występ Jamroga, który w czterech z pięciu biegów wygrywał z wszystkimi rywalami. Wpadka w 9. biegu nie zamazuje jego dobrego występu w całym dwumeczu. Rohan Tungate 5. Podobnie jak Jamróg, Australijczyk był bardzo szybki na torze i w jego przypadku wpadka z 3. wyścigu to był wyraźnie tylko wypadek przy pracy. Grzegorz Walasek 2+. Na tle kolegów spisał się przeciętnie. Zdobył 4 punkty i 2 bonusy, ale na torze pokonywał tylko Gałę i Kasprzaka. Mecz do zapomnienia z jego strony. Norick Bloedorn 5. Niemiec po przejściu do rybnickiego zespołu jak dotąd nie błyszczał, ale w niedzielę był bardzo skuteczny i walczył o każdy punkt. 12 punktów w jego wykonaniu mówi samo za siebie. Brady Kurtz 5-. Kolejny zawodnik, który oprócz jednej wpadki błyszczał na tle rywali. Wyglądał jak zawodnik z innej ligi.

ZOBACZ WIDEO: Mówi wprost. Tego zawodnika widziałby w Falubazie

Maksym Borowiak 6. Może dziwić, że w wysoko wygranym meczu junior po tym, jak dwukrotnie wygrywa 5:1 jest zastąpiony przez trzeciego młodzieżowca, a czterech seniorów jedzie po pięć razy. Taka była jednak polityka Innpro ROW-u w niedzielę. Sam Borowiak zrobił swoje i był w niedzielę niepokonany. Paweł Trześniewski 5. Podobnie jak Borowiak, pokazał się na torze dwukrotnie i przegrał tylko z Pickeringiem, a wiózł za swoimi plecami Kasprzaka. Szkoda, że nie otrzymał większej liczby biegów. Kacper Tkocz 3+. Miał trudną rolę, gdyż wyjechał na tor w 10. i 13. biegu. Najpierw przegrał z dwoma rywalami, później jednak się zrehabilitował i przywiózł za swoimi plecami Gałę i Wysockiego.

SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - bardzo słabo

Czytaj także:  Mocne słowa Zdunka po sezonie Mecz na miarę stypy w Gdańsku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty