Żużel. Ostatni bieg zadecydował o zwycięstwie. Riss i Janowski bohaterami, mierny występ Lamparta i Pawlickiego

Romuald Rubenis
Romuald Rubenis

Nieznacznym zwycięstwem Oxford Spires na własnym torze zakończył się pojedynek z Birmingham Brummies 46:44. Szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy przeważyli Erik Riss i Maciej Janowski w ostatnim biegu.

Wiele emocji przysporzyło nam kolejne czwartkowe spotkanie angielskiej Premiership. Tym razem Oxford Spires na własnym torze mierzyło się z Birmingham Brummies. W meczu wystąpiło trzech Polaków - Maciej Janowski wśród gospodarzy i Wiktor Lampart z Piotrem Pawlickim u gości.

Jednak wśród przyjezdnych to nie Biało-Czerwoni grali pierwsze skrzypce. Zarówno Lampart, jak i Pawlicki, nie poradzili sobie na torze w Oksfordzie. Obaj zdobyli po cztery punkty, co jest bardzo miernym osiągnięciem.

Spotkanie było niezwykle interesujące. Obie drużyny od pierwszego biegu wymieniały się ciosami. Raz jedni wygrywali, raz drudzy. Dopiero po trzynastym starciu goście wyszli na ponowne prowadzenie, jednak długo nim się nie cieszyli.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Pawlicki, Kowalski i Żyto

To za sprawą pary Riss - Janowski w biegu 15. Niemiec z Polakiem dowieźli do mety podwójne zwycięstwo dla gospodarzy, co ostatecznie sprawiło, że to Oxford Spires triumfowało 46:44.

Liderami miejscowych w tym meczu byli wspomniani wyżej Riss i Janowski. Obaj zdobyli po 11 punktów - Polak z bonusem. U gości brylowali Fredrik Lindgren i Tom Brennan, którzy zdobyli identyczne punkty, co ich najlepsi przeciwnicy. Odpowiednio 11+1 i 11. 
Punktacja:

Oxford Spires - 46 pkt.
1. Rohan Tungate - 5+1 (0,2,2*,1)
2. Erik Riss - 11 (2,0,3,3,3)
3. Maciej Janowski - 11+1 (2,1,3,3,2*)
4. Charles Wright - 7+1 (1*,3,1,2)
5. Chris Harris - 7 (2,3,2,0)
6. Ashton Boughen - 3+1 (2,0,0,1*)
7. Luke Killeen - 2+1 (1*,0,1,0)

Birmingham Brummies - 44 pkt.
1. Fredrik Lindgren - 11+1 (3,2,3,2*,1)
2. Wiktor Lampart - 4 (1,0,2,1)
3. Piotr Pawlicki - 4 (0,2,0,2)
4. Zach Cook - 8+1 (3,1*,1,3)
5. Tom Brennan - 11 (3,3,2,3,w)
6. Michael Palm Toft - 5+1 (3,1,0,1*,0)
7. Leon Flint - 1 (0,1,0,-)

Bieg po biegu:
1. Lindgren, Riss, Lampart, Tungate - 2:4 - (2:4)
2. Palm Toft, Boughen, Killeen, Flint - 3:3 - (5:7)
3. Cook, Janowski, Wright, Pawlicki - 3:3 - (8:10)
4. Brennan, Harris, Flint, Killeen - 2:4 - (10:14)
5. Wright, Lindgren, Janowski, Lampart - 4:2 - (14:16)
6. Brennan, Tungate, Palm Toft, Riss - 2:4 - (16:20)
7. Harris, Pawlicki, Cook, Boughen - 3:3 - (19:23)
8. Riss, Lampart, Killeen, Flint - 4:2 - (23:25)
9. Janowski, Brennan, Wright, Palm Toft - 4:2 - (27:27)
10. Riss, Tungate, Cook, Pawlicki - 5:1 - (32:28)
11. Lindgren, Harris, Lampart, Boughen - 2:4 - (34:32)
12. Janowski, Pawlicki, Palm Toft, Killeen - 3:3 - (37:35)
13. Brennan, Lindgren, Tungate, Harris - 1:5 - (38:40)
14. Cook, Wright, Boughen, Palm Toft - 3:3 - (41:43)
15. Riss, Janowski, Lindgren, Brennan (w) - 5:1 - (46:44)

Komentarze (2)
avatar
Teutonic Terror
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mierny ale chociaż punkty dorzucił. Takie 4 dałyby nam bonus z medalikami. 
avatar
Dawid Stylewarz
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lampart za rok w Stali Rzeszów. Będzie kręcił po 5-7pkt w 1 lidze