Wrażenie w tym przypadku robi nie tylko wysokość zysku, ale przede wszystkim fakt, że udało się utrzymać dobre wyniki finansowe, mimo słabszej dyspozycji drużyny. W 2022 roku Betard Sparta Wrocław musiała sobie radzić bez Rosjanina Artioma Łaguty, a brak lidera skutkował słabą postawą w play-off i zaledwie piątym miejscem w lidze na koniec sezonu.
Znacznie lepszymi wynikami niż swoi podwładni mógł się za to pochwalić prezes klubu, Andrzej Rusko. Najbardziej doświadczony działacz żużlowy w Polsce znów pokazał, że to on jest najsprawniejszym menedżerem, a jego klub jest już niemal jak kopalnia złota. Nieważne, jakie wyniki osiągają zawodnicy, to politycy, sponsorzy i fani i tak garną się, by oglądać mecze na Stadionie Olimpijskim, a przede wszystkim wspierać Spartę finansowo.
Aż 3,8 mln złotych zysku wygląda fenomenalnie zwłaszcza, gdy porównamy ten wynik z sytuacją finansową innych klubów. Dla przykładu, mistrz Polski z 2022 roku Platinum Motor Lublin w tamtym sezonie zdołał uzbierać 385 tysięcy złotych zysku. O wielkich zyskach nie ma też mowy w przypadku pozostałych drużyn.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Rewelacyjne informacje od Patricka Hansena. Zdradził, kiedy wsiądzie na motocykl
Nie jest to jednak nic nadzwyczajnego, bo Sparta Wrocław od lat jest uznawana za najbardziej stabilny klub żużlowy w Polsce. Zawdzięcza to przede wszystkim fenomenalnej frekwencji na domowych meczach. Stadion Olimpijski bez względu na klasę rywala praktycznie przez cały sezon wypełnia się kompletem 12,5 tysiąca widzów. Klub cieszy się także uznaniem lokalnych przedsiębiorców, a żaden z ligowych rywali nie może się równać pod względem wsparcia płynącego z prywatnych firm. W środowisku mówi się, że reklamy na kevlarach wrocławskiego klubu kosztują przynajmniej 0,5 mln złotych.
W sprawozdaniu można tez wyczytać, że 2022 roku był rekordowy pod względem przychodów z tytułu sprzedaży (m.in. biletów, reklam i praw telewizyjnych), które wyniosły bagatela 21 mln złotych. W tym przypadku mowa o wzroście ponad 5 mln złotych w porównaniu do 2021 roku.
Na razie nie ma jeszcze upublicznionych danych za 2023 roku, ale nic nie wskazuje na to, by pozycja Sparty Wrocław pod względem finansów miała ulec zmianie.
Czytaj więcej:
Woffinden jest już za długo w Sparcie?! "Widać, że się męczy"
Ward chwali wywiad Putina