Żużel. Dolary w oczach. Tak podsumował transfer Walaska

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: mecz ROW - PSŻ i zrzut wpisu Jakuba Kozaczyka
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: mecz ROW - PSŻ i zrzut wpisu Jakuba Kozaczyka

Grzegorz Walasek w sezonie 2024 będzie zawodnikiem ROW-u Rybnik. Transfer doświadczonego żużlowca wywołał kontrowersje, bo wcześniej dał on słowo działaczom klubu z Poznania. Oto, jak zachowania Walaska podsumował prezes Jakub Kozaczyk.

Dość szybko stało się jasne, że Grzegorz Walasek w sezonie 2024 nie będzie kontynuował startów w Arged Malesa Ostrów, której liderem był przez kilka lat. Doświadczony żużlowiec jeszcze przed zakończeniem 1. Ligi Żużlowej ogłosił, że żegna się z ekipą z województwa wielkopolskiego.

- Jest to mój ostatni mecz w Ostrowie Wielkopolskim. Chciałbym wszystkim podziękować, tych, co mieli do mnie pretensje, to przepraszam, że nie spełniłem niektórych oczekiwań. Dziękuję wszystkim, którzy w jakichkolwiek sposób mi pomagali. [...] Chciałbym, aby mnie dobrze zapamiętano - mówił Walasek w rozmowie z wlkp24.info na początku września.

47-latek był na radarze H.Skrzydlewska Orła Łódź, ale chociaż ustalił warunki kontraktu z klubem, to działacze wycofali się z porozumienia. Później Walasek prowadził rozmowy z InvestHousePlus PSŻ Poznań, gdzie szykowany był do roli krajowego lidera. Jednak i w tym przypadku doszło do nagłego zwrotu akcji - tym razem ze strony samego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?

- Rzeczywiście mogę już ogłosić, że Grzegorz nie będzie zawodnikiem naszego klubu. Jesteśmy zdziwieni takim obrotem spraw, ale życzymy mu wszystkiego najlepszego w nowym zespole - powiedział nam prezes Jakub Kozaczyk w pierwszych dniach października.

Już wtedy było jasne, że nowym pracodawcą byłego mistrza Polski będzie ROW Rybnik. Zostało to oficjalnie potwierdzone w ostatni poniedziałek (13 listopada). W ten sposób "Rekiny" zakończyły budowę składu na sezon 2024.

Oryginalnie zachowanie Walaska podsumował w mediach społecznościowych prezes Kozaczyk. Działacz poznańskich "Skorpionów" zamieścił w sieci zdjęcie doświadczonego żużlowca, na którym jego oczy zasłonięte są emotikonami z dolarami. Bardzo wymowne, ale czy taktowne?

Poznaniacy w obecnej sytuacji pozostali bez krajowego lidera. Trudno bowiem oczekiwać, aby z taką rolą poradził sobie Szymon Szlauderbach. Wychowanek leszczyńskiej Unii w minionym sezonie uzyskał średnią biegową na poziomie 1,434. Dlatego też "Skorpiony" typowane są do spadku z 1. LŻ.

Czytaj także:
- ROW Rybnik zamknął skład. Klub przedstawił nazwisko nowego zawodnika
- Włókniarz ogłosił kolejnego zawodnika. Dowiedziało się o tym całe miasto

Źródło artykułu: WP SportoweFakty