Theo Bergqvist jest młodym i jeszcze anonimowym dla polskich fanów żużlowcem. Urodził się w 2006 roku w Vetlandzie i ścieżkami, które przetarł mu wujek Peter Ljung, też trafił na żużlowe tory.
W nowym sezonie będzie miał szansę zaprezentować się kibicom w kraju nad Wisłą, bo kilka dni temu podpisał kontrakt z Tauron Włókniarzem Częstochowa.
- Czuję z tego powodu dużą wdzięczność, że dostanę możliwość jazdy, bo uważam, że to będzie dobry krok w mojej karierze! Byłem w Częstochowie na treningach i od początku było zainteresowanie współpracą z obu stron - powiedział Bergqvist w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen: Znów czuję się podekscytowany. Poza PGE Ekstraligą też jest znakomicie
Zawodnik nie ukrywa, że miał kilka zapytań z różnych klubów, ale od początku był nastawiony na to, by podpisać kontrakt z czwartą drużyną PGE Ekstraligi minionego sezonu. Czy wpływ na to miał wspomniany Ljung, który w biało-zielonych barwach ścigał się w 2006 roku?
- Rozmawiałem z nim na temat klubu i tego, co mnie czeka. Zawsze mam go dostępnego pod telefonem, kiedy tylko będę potrzebował się czegoś dowiedzieć. Jednak decyzja o kontrakcie była wyłącznie moja - dodał nasz rozmówca.
Były reprezentant Szwecji pochodzący z Vaxjo z lwem na plastronie wystartował w czterech meczach, w których wywalczył jedenaście punktów i pięć bonusów. Siódmy zawodnik młodzieżowych mistrzostw kraju z jazdą w naszym kraju wiąże bardzo duże nadzieje.
- Mam nadzieję, że będzie to dobra współpraca dla obu stron. Byłem w Częstochowie na kilku treningach i uwielbiam ten tor, który jest długi i bardzo szybki. Dam z siebie wszystko, by za każdym razem, kiedy pojawię się na torze, to móc wrócić do parku maszyn z uniesioną głową. Chcę stawać się lepszym zawodnikiem i zrobić kilka kroków do przodu w swojej karierze - skomentował Theo Bergqvist, który w ubiegłym sezonie trenował na torach w Gdańsku, Rybniku i Tarnowie.
Miniony sezon dla młodego Szweda był gorzko-słodki. Z jednej strony wywalczył brązowy medal Mistrzostw Europy Par i zajął siódme miejsce w MIM kraju. Z drugiej strony w Allsvenskan League osiągnął średnią biegową na poziomie 0,7 pkt/bieg.
- Wydaje mi się, że było w porządku, bo miałem kilka dobrych występów, ale i zdarzyło się też trochę słabszych. Nadal się jednak uczę tego sportu i cały czas idę do przodu. Trochę mi nie wyszła końcówka sezonu, więc to też zaburzyło moje wyniki. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie będzie znacznie lepiej - przyznał nowy nabytek Tauron Włókniarza.
W tej chwili umowa w Polsce jest dla Bergqvista jedynym kontraktem na przyszły sezon. Nie podpisał niczego w ojczyźnie.
Czytaj także:
- Ten duet osiągnął imponujący bilans
- Symboliczna chwila w Apatorze. Uczeń zastąpi mistrza