Obecny sezon Metalika Recycling Kolejarza Rawicz nie należał do najbardziej udanych. Drużyna Macieja Jądera okazała się zdecydowanie najsłabsza w 2. Lidze Żużlowej. To nie było jednak jedyne zmartwienie sympatyków tego ośrodka.
W drugiej części rozgrywek pojawiło się wiele informacji o nie najlepszej sytuacji finansowej klubu, a do tego w konflikt popadli kibice i Sławomir Knop. Doszło nawet do tego, że Niedźwiadki niektóre spotkania odjechały w mocno rezerwowym składzie.
W środę z kolei Główna Komisja Sportu Żużlowego postanowiła zawiesić rawiczan za brak wykonania orzeczenia. Nie wiadomo jednakże było, czego dokładnie dotyczyła taka sankcja. - My jako GKSŻ nie możemy uchylać, nie wolno nam podać, co znajduje się w orzeczeniu. Tylko sam klub z Rawicza może to zrobić - przekazał nam Zbigniew Fiałkowski.
WP SportoweFakty starały się również skontaktować ze szkoleniowcem Kolejarza oraz z samym prezesem. To się jednak nie udało. W czwartek za to na oficjalnym profilu rawiczan pojawił się wpis, w którym poinformowano, że zawieszenie było spowodowane nieopłaceniem kary za odpalenie rac przez kibiców, lecz wszystko zostało już uregulowane.
Tę informację potwierdził najnowszy komunikat nr 116/2023 Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
"W związku z wykonaniem kar wynikających z orzeczeń GKSŻ, w dniu 7 września 2023 r. stan zawieszenia klubu RKS Kolejarz Rawicz został zniesiony."
ZOBACZ WIDEO: Michał Świącik mówi o kontrowersyjnym materiale Canal+
Czytaj także:
- Żużel. Będzie bunt polskich klubów?! To może być szok dla środowiska
- Mają do zapłacenia 260 tysięcy złotych kary. "Nie poddamy się"