Żużel. Siódemka kolejki. Stemple Vaculika i Kołodzieja na koniec sezonu. Szybki, pewny Przedpełski

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Martin Vaculik i Janusz Kołodziej znaleźli się na czele siódemki wspaniałych, ale zarazem obaj zakończyli już jazdę w tegorocznej PGE Ekstralidze. W zestawieniu nie mogło zabraknąć m.in. debiutującego w nim w tym sezonie Pawła Przedpełskiego.

Siódemka 16. kolejki PGE Ekstraligi:

Martin Vaculik (ebut.pl Stal Gorzów) - 15 pkt. Osiągnął już jakiś czas temu bardzo wysoką i - co najważniejsze - powtarzalną dyspozycję. Gdziekolwiek by się nie pojawiał, jeździ szybko oraz skutecznie. W niedzielę potwierdził, że częstochowski owal niezwykle mu odpowiada. Wraz z zespołem odpadł już z walki, ale sam postawił stempel na kolejnym udanym dla siebie ligowym sezonie.

Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 15 pkt. Za połowę kolejek wyróżniany był miejscem w siódemce. Trudno jednak nie doceniać 39-latka za taką jazdę. Wrocław kojarzy mu się raczej tylko dobrze, pomimo tego, że wraz z Bykami zakończył w tym mieście tegoroczne ściganie. Niemalże sam raz jeszcze ciągnął drużynę za uszy. Jak zwykle dawał mnóstwo frajdy kibicom, urządzając sobie przednie ściganie z dobrymi znajomymi ze Sparty.

Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 13 pkt. Poprzednie trzy występy dość niemrawe jak na niego, ale w rewanżu z leszczynianami był bliski kompletu i to on był numerem jeden po stronie ekipy z Dolnego Śląska. To już szósty raz, gdy znalazł się w siódemce wspaniałych.

Paweł Przedpełski (For Nature Solutions KS Apator Toruń) - 12 pkt. Uraz nadgarstka doskwiera mu od kilkunastu dni i doskwierał w Lublinie, ale jechał tak, jakby żadnych dolegliwości nie miał. Bez słabszego wyścigu, ze znakomitymi startami i pewną postawą na dystansie. Kapitan Aniołów walnie przyczynił się do tego, że pofrunęły one prosto do strefy medalowej.

Leon Madsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) - 14 pkt. W sobotę był ofiarą przykrego zdarzenia na drodze, gdzie po zderzenie z autem zebrał trochę obtarć. W niedzielę wyjechał na tor i zrobił swoje, prowadząc Lwy do półfinału. Punkt stracony tylko po biegu ze świeżo upieczonym uczestnikiem przyszłorocznego cyklu Grand Prix, co wstydu mu nie przynosi.
 
ZOBACZ WIDEO: Stanisław Chomski o drakońskich karach za szkolenie

Oskar Paluch (ebut.pl Stal Gorzów) - 8+2 pkt. Żadnej porażki z częstochowską młodzieżą, a także Maksym Drabik w pokonanym polu. Mocnym akcentem zakończył więc sezon w PGE Ekstralidze. Ba, najlepszym indywidualnie występem w karierze, wciąż jeszcze krótkiej.

Kevin Małkiewicz (Betard Sparta Wrocław) - 3 pkt. Świetny start zawodów w jego wykonaniu, gdy wybrał się nieco szerzej i "obleciał" całą stawkę, wygrywając następnie z dużą przewagą. Potem punktów nie było, ale w każdym z dotychczasowych spotkań potrafił już pokazać, że drzemią w nim ogromne możliwości. Jeździ momentami bardzo dojrzale.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Sparta wykonała swoje zadanie. Unia do końca walczyła o półfinał
Stal robiła, co mogła, ale nie dała rady. Gorzowianie kończą sezon

Źródło artykułu: WP SportoweFakty