Żużel. Lampart może mieć jeszcze większe problemy. Duże zmiany w jego otoczeniu

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Wiktor Lampart
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Wiktor Lampart

Wiktor Lampart wygrał w tym sezonie PGE Ekstraligi zaledwie dwa biegi, a słabą postawą na torze najbardziej zniecierpliwiony jest on sam. Na domiar złego 22-latek musi sobie teraz radzić bez swojego doradcy i menedżera, Rafała Trojanowskiego.

Do tej pory to właśnie były zawodnik Stali Rzeszów był szefem w jego teamie i zajmował się nie tylko kwestiami logistycznymi, ale także doradzał zawodnikowi w sprawach sportowych i czuwał nad doborem odpowiednich ustawień w trakcie kolejnych zawodów. Drugi słabszy sezon sprawił jednak, że formuła tej współpracy została wyczerpana.

Dwa tygodnie temu podczas meczu w Grudziądzu w boksie Wiktora Lamparta pojawił się Grzegorz Rempała, a podczas ostatniego spotkania z Włókniarzem, młody zawodnik korzystał jedynie z rad dotychczasowych mechaników. W obu przypadkach efekt był tak samo słaby jak do tej pory.

Lampart w tym sezonie wygrywa zwykle tylko z juniorami drużyny przeciwnej, a przypadki niespodziewanych triumfów nad mocniejszymi żużlowcami zdarzają się bardzo rzadko. Przed sezonem władze For Nature Solutions KS Apatora Toruń zdecydowały się na ten transfer, bo liczyły na to, że zawodnik powinien sobie dobrze radzić choćby na domowym torze. Do tej pory Motoarena należała do jego ulubionych obiektów. Ten sezon jednak tego nie potwierdza.

O powodach rozstania chcieliśmy porozmawiać z samym zawodnikiem, ale zarówno on, jak i jego były menedżer nie chcieli komentować sprawy.

Zmianę zajęcia Trojanowskiego udało nam się za to potwierdzić w jego nowym miejscu pracy, czyli w Platinum Motorze Lublin. Były zawodnik i menedżer został zatrudniony przez mistrzów Polski do pomocy przy juniorach tego klubu. - Debiut Rafała Trojanowskiego w nowych barwach miał nastąpić podczas środowej rundy DMPJ rozgrywanej w Rzeszowie, ale zawody zostały ostatecznie odwołane - przyznaje menedżer tego zespołu, Jacek Ziółkowski.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza zmiana w teamach zawodników Apatora. Ostatnio na poważny krok i podjęcie współpracy z Dariuszem Sajdakiem zdecydował się Patryk Dudek. Doświadczony zawodnik, podobnie jak Lampart, notuje w tym sezonie wyniki znacznie poniżej oczekiwań i ciągle szuka recepty na sukces.

ZOBACZ WIDEO: Czy Przyjemski może zostać na kolejny sezon w Polonii? Jest jasna deklaracja

Czytaj także:
> Szokujące doniesienia. Uczestnik cyklu Grand Prix 2 zawiesił starty na żużlu!
> Nie do wiary! Nie uwierzysz, kto był na koncercie Beyonce

Komentarze (8)
avatar
Darkmaster
29.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klątwa apatora … ten klub niszczy zawodników , kto tam pójdzie ma kłopoty. 
avatar
Birdmen
29.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Dlatego zostal pogoniony z Motoru bo w nim nie ma przyszłości, to bedzie max pierwszoligowiec i to na 5-6 punktów no a po wizycie w troluniu to nie wiadomo czy nie druga liga,tam wszyscy zostaj Czytaj całość
avatar
Dzika74
29.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak Wiktor woli nagrywać filmiki zamiast trenować A jeszcze z tego co wiem to ze swoim terminatorem otworzył sklepik z chińskim badziewiem 
avatar
Rose.m
29.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Sasiny kupili Bartka a teraz i Trojanowskiego.... Wiadomo kto za tym stoi... 
avatar
mly
29.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witek wraca do stali po jej ewentualnym awansie