Żużel. Falstart Patryka Dudka w Grand Prix. Wskazał, po czym widać, w jakiej jest formie

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Od jedenastego miejsca Patryk Dudek rozpoczął rywalizację w tegorocznym cyklu FIM Speedway Grand Prix. Polak nie ukrywał rozczarowania po zawodach, bo do półfinału zabrakło naprawdę niewiele.

Patryk Dudek od początku zawodów w Gorican nie radził sobie w najlepszy sposób, by wygrywać wyścigi. Po trzech seriach startów zielonogórzanin miał jednak pięć punktów, co pozwalało mu myśleć o awansie do półfinału Grand Prix Chorwacji.

Szanse pogrzebał w swoim czwartym biegu, kiedy to na mecie zameldował się na ostatnim miejscu.

- Na pewno popełniliśmy błąd w czwartej serii, gdzie zrobiliśmy zmianę. Straciłem start, który nadrobiłem w piątym biegu. Jason Doyle jest w dobrej formie i wykorzystał w nim czwarte pole, a dla mnie nie był ten bieg najlepszy i straciłem punkty. Trudno było cokolwiek zrobić i wyprzedzić, bo przy krawężniku są duże koleiny. Czwarty bieg zaważył na tym, że nie ma mnie dalej w zawodach - powiedział Dudek w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz na antenie Eurosportu.

W sobotni wieczór żużlowcy muszą sobie radzić z nieco trudniejszymi warunkami torowymi, a wpływ na to mają opady deszczu. - Śmieję się, że ubłagaliśmy Philla (Morrisa, dyrektora cyklu - dop. red.), by poczekać te 20 minut, bo mieliśmy jechać w deszczu, a tak chociaż uprzątnęli te kałuże. Na pewno nie chcieliśmy zrobić tego samego błędu, co rok temu w Gorzowie, gdzie jechaliśmy w deszczu. Zgarnęli błoto i było dobrze pomimo późniejszych opadów - dodał.

Przed Patrykiem Dudkiem jeszcze dużo pracy, by znów być wiodąca postacią. Nie tylko w Grand Prix, ale i w PGE Ekstralidze. Pytany o sprzęt i to, ile pracy włożył w to, aby wszystkie jednostki przetestować, odpowiedział: - Po moich punktach widać w jakiej jestem formie. Mamy w środę "trening" w Rybniku, gdzie jedziemy mecz z Australią, więc dla mnie to będzie szukanie ustawień, bo przed nami ważny mecz z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz - zakończył.

Czytaj także:
Mógł zdobyć punkty na wagę zwycięstwa
Tego sobie życzy zawodnik Tauron Włókniarza

ZOBACZ WIDEO: Miał być następcą Zmarzlika. Były prezes o zjeździe formy juniora. "Do tego się nie przyzna"

Komentarze (11)
avatar
BawarczykPL
1.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze Patryk pojedzie dobre spotkanie z Grudziadzem, ale inni zalicza slaby wystep i tak "w kolko Macieju" ! Na juniorow nie ma co liczyc - Przedpelski nie potrafi walczyc w trasie i do tego ma Czytaj całość
avatar
zulew
30.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz z ZOO Leszcz rzeczywiście staje sie ważny, gdyż zespoły z Torunia i Grudziądza już teraz walczą rozpaczliwie o utrzymanie. A miało być, że Leszno i Krosno. Bardziej zadziwia Toruń, gdyż te Czytaj całość
avatar
Rose.m
30.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że na mecz z GKM Patryk będzie w końcu miał tak spasowane motocykle jak zrobił to Lambert na GP W Goricam. Trzymam kciuki by Patryk nie walczył z motocyklem a z rywalami na torze. 
avatar
ed54
30.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dudek powinien wrócić do Falubazu bo na EXTRA LIGĘ jest za cienki jest beznadziejny i totalnie zawodzi w barwach Apatora w GRAN PRI też kompromitacja .Kolejny sezon w Apatorze i kolejna kicha Czytaj całość
avatar
OLEWAJCA
30.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
JAKOS PO OPUSZCZENIU ZIELONKI TYLKO SŁABNIE ,A MIAŁO BYC TAK DOBRZE --HA HA HA