10. edycja Wings for Life World Run odbędzie się 7 maja 2023 jednocześnie na wszystkich kontynentach. Do startu można dołączyć z dowolnego miejsca w Polsce, za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Pozwala ona trenować z ruchomą metą, a w dniu imprezy klasyfikuje uczestnika w globalnym rankingu. Koszt rejestracji wynosi 70 zł.
Zgłoszeni pomiędzy 27 stycznia a 14 lutego otrzymają dodatkowy pakiet, sfinansowany przez partnera biegu. 100 proc. opłat startowych trafi na konto Fundacji Wings for Life.
Im więcej uczestników dołączy do majowego wydarzenia, tym więcej środków zgromadzi fundacja wspierana przez Red Bulla, której misją jest odnalezienie skutecznej metody leczenia urazów rdzenia kręgowego.
ZOBACZ Darcy Ward mocno o Chrisie Holderze: od czasu mojego upadku, nie wrócił na swój poziom
Opłaty wpisowe wszystkich zarejestrowanych w całości przekazywane są na badania, terapie i testy kliniczne. Na przestrzeni dziewięciu edycji, dzięki Wings for Life World Run, fundacja zgromadziła już 38,3 mln euro, które przeznaczyła na sfinansowanie 276 projektów naukowych.
- Myślę, że jesteśmy już w połowie drogi, jeśli chodzi o odnalezienie metody leczenia urazów rdzenia kręgowego. Obecnie, jako naukowcy, nie zadajemy już pytań o to czy będziemy w stanie je wyleczyć, ale raczej o to, kiedy to nastąpi - komentuje profesor Michael Kilgard z Uniwersytetu w Teksasie.
Bieg Wings for Life to nie tylko szansa, by wesprzeć walkę z urazami kręgosłupa, ale też okazja do poznania swoich idoli. Fanów żużla bez wątpienia zainteresuje fakt, że w tegoroczną edycję biegu ponownie włączył się Maciej Janowski. Na trasie zobaczymy też skialpinistę Andrzeja Bargiela, modelkę Zuzę Kołodziejczyk i tiktokerkę Marię Jeleniewską. Część z nich dołączy do Wings for Life dzięki aplikacji, reszta ustawi się na linii startu wyprzedanego Biegu Flagowego w Poznaniu.
Niezależnie od wybranej formuły i lokalizacji, wszyscy zaczną biec dokładnie w tym samym czasie, a w pogoń za nimi ruszy wirtualny lub realny Samochód Pościgowy, za sterami którego ponownie zasiądzie Adam Małysz.
- Aplikację rozwijamy od pierwszej edycji biegu. To naprawdę świetne narzędzie, dzięki któremu uczestnik czuje się częścią globalnej imprezy. Żeby wystartować, wystarczy wyjść z domu i po prostu ruszyć przed siebie. Niezależnie od lokalizacji, wszyscy uczestnicy wspierają misję Wings for Life w dokładnie ten sam sposób, a my jako organizatorzy, staramy się z roku na rok coraz bardziej uatrakcyjniać całe doświadczenie - przekonuje Paweł Januszewski, dyrektor sportowy biegu w Polsce.
Od 27 stycznia do 14 lutego, przy zapisaniu się na bieg z aplikacją, partner wydarzenia
Philips Sport Headphones opłaci wpisowe na bieg dla drugiej osoby. Nowy uczestnik razem
z numerem startowym otrzyma dodatkowy voucher uprawniający do startu. Bieg z
aplikacją nie musi oznaczać biegu w pojedynkę. W Polsce jest już siedem miejsc, gdzie będzie można wziąć udział w imprezie z innymi korzystającymi z aplikacji. Są to Namysłów, Opole, Radomsko, Kalety, Grodzisk Mazowiecki, Zabrze i Mikołajki. Grupowy bieg może założyć każdy, za pośrednictwem oficjalnej strony biegu.
Czytaj także:
Słabość żużla. Ten raport powiedział prawdę
Środowisko solidarne z Kudriaszowem. Ogromna mobilizacja wśród zawodników