Żużel. Trener Apatora ufa swoim zawodnikom. "Nie chcemy ich ograniczać"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina

Zawodnicy For Nature Solutions Apatora Toruń przygotowują się do nowego sezonu, w którym to wzmocnieni Emilem Sajfutdinowem mają włączyć się do walki o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski.

For Nature Solutions Apator Toruń w minionym sezonie otarł się o podium Drużynowych Mistrzostw Polski zajmując czwarte miejsce po przegranym dwumeczu z Włókniarzem Częstochowa. Podrażnione ambicje oraz wzmocnienie Emilem Sajfutdinowem mają dać efekt w postaci miejsca na podium w kolejnym roku.

Jednak nim zawodnicy pojawią się na torze, to muszą się do trudów rozgrywek przygotować na sali oraz siłowni.

Robert Sawina w rozmowie z nowosci.com.pl przyznał, że wszystko przebiega zgodnie z zaplanowanym rytmem, a Radosław Smyk dba o to, by przede wszystkim młodzieżowcy byli gotowi do walki o najwyższe cele.

- Radosław Smyk jest na bieżąco w kontakcie także z tymi zawodnikami, którzy ćwiczą samodzielnie. Zdają mu oni relacje ze swoich treningów i informują, jak w danym tygodniu wyglądały ich przygotowania fizyczne. Mamy więc kontrolę nad ich treningami i wiemy, jak wszystko przebiega u poszczególnych zawodników - dodał szkoleniowiec.

ZOBACZ Tomasz Gollob mówi jasno co zmieniłby w PGE Ekstralidze

Reprezentanci Apatora korzystają także z warunków pogodowych i niektórzy udają się np. na kilkudniowe zajęcia w góry, a inni dosiadają pit bike'ów, czy też motocykli crossowych, jak np. Wiktor Lampart, czy Sajfutdinow i Robert Lambert.

- Nie chcemy ich ograniczać tylko do naszych klubowych wyjazdów. Oni dobrze wiedzą, co w danym momencie jest im potrzebne - skomentował trener.

Czytaj także:
Częstochowa szczęśliwa dla Mikkela Michelsena. To tam sięgnął po pierwszy poważny sukces
Niemiecka drużyna powalczy o mistrzostwo Polski?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty