Od kilku lat sekcję damską z sukcesami rozwija FC Barcelona, na promocję kobiecej piłki postawił też Real Madryt, a coraz prężniej sytuacja damskiego futbolu wygląda na Wyspach Brytyjskich. Dość powiedzieć, że ostatnie derby pomiędzy Manchesterem City a Manchesterem United oglądało niemal 45 tys. kibiców.
Wprawdzie widownia w liczbie 44 259 nie robi wrażenia na fanach Premier League, bo mecze piłkarzy zwykle obserwuje spore grono kibiców na trybunach, o tyle w tym przypadku mówimy o drugiej najlepszej frekwencji w historii damskiej Women's Super League.
Wydarzenia z weekendu zmotywowały część brytyjskich fanów do dyskusji na temat rozwoju kobiecego żużla. "45 tys. fanów wzięło udział w kobiecych derbach Manchesteru. Kiedy władze brytyjskiego żużla się obudzą i wdrożą długoterminowy plan rozwoju kobiet-żużlowców? Kiedy zobaczą i nauczą się na bazie innych sportów, jakie korzyści może to przynieść?" - napisano na popularnym koncie "Retro Speedway" na Twitterze.
Wpis wywołał głośną dyskusję i okazało się, że spora część Brytyjczyków faktycznie chciałaby działań promujących szkolenie i jazdę na żużlu wśród młodych dziewczyn.
ZOBACZ "Samorządy opłacają światowy żużel". Ciekawa analiza eksperta
Co ciekawe, w sierpniu 2022 roku Neil Vatcher, odpowiedzialny za szkolenie żużlowców w Wielkiej Brytanii, zgłosił pomysł stworzenia rozgrywek dla kobiet. Równocześnie władze dyscypliny dały sobie trochę czasu, aby nakreślić plan rozwoju akademii talentów wyłącznie dla pań. Stworzono nawet specjalny adres mailowy, pod który zainteresowane dziewczyny mogą zgłaszać chęć rozpoczęcia przygody z żużlem.
Autor serwisu "Retro Speedway" zauważył w przytaczanej dyskusji, że stworzenie adresu mailowego "nie jest planem ani wizją". Brytyjczyk domaga się zdecydowanie konkretniejszych działań. "Którzy zawodnicy będą szkolić panie? Gdzie i kiedy? Zwroty takie jak 'szukam' i 'w odpowiednim czasie' nie budzą zbyt dużej nadziei" - ocenił.
Wielkiej nadziei na rozwój żużla wśród kobiet nie widzi Daniel Bewley. Zawodnik Betard Sparty Wrocław i reprezentant Wielkiej Brytanii w cyklu mistrzostwach świata Speedway Grand Prix jasno wyraził swój pogląd. "Lepiej byłoby, gdyby najpierw ogłosili plan rozwoju zawodników" - napisał na Twitterze, odnosząc się do kulejącego na Wyspach szkolenia młodych zawodników.
Warto zauważyć, że w innych dyscyplinach również podejmowane są działania, które mają promować motorsport wśród kobiet. Chociażby FIA i Formuła 1 ogłosiły powstanie specjalnej akademii, która rozwijać będzie obecność kobiety w wyścigach. Wszystko po to, aby stworzyć paniom szansę rywalizacji w F1 w niedalekiej przyszłości.
W żużlu panie pojawiają się niezwykle rzadko - obecnie na polskich torach czasem mamy okazję oglądać Celinę Liebmann. Młoda Niemka pokazała się z dobrej strony podczas zmagań mistrzostw świata juniorów SGP2, gdzie musiała rywalizować z młodymi rywalami płci przeciwnej. Liebmann w rozmowie z WP SportoweFakty podkreślała ostatnio, jak trudno jest kobietom rywalizować w środowisku zdominowanym przez mężczyzn.
- Dziewczyny muszą być silne, a ten hejt powinien je tylko wzmacniać. Muszą też jak najwięcej pracować, więcej niż robią to chłopacy, bo inaczej będą się z nich śmiać i mówić, że w tym sporcie nie ma miejsca dla kobiet - powiedziała.
They would be better starting a plan to develop riders first. https://t.co/AYb98EPDKc
— Daniel Bewley (@DanBewley) December 12, 2022
Czytaj także:
Kolejny Polak z kontraktem w Wielkiej Brytanii
Nietypowa umowa z liderem zespołu. Takich warunków już dawno nikt nie dostał