Moje Bermudy Stal Gorzów w Toruniu stawiła się bez dwóch swoich kontuzjowanych asów. Absencja Martina Vaculika była już wcześniej pewna, ale uraz Andersa Thomsena w Glasgow, mógł jeszcze bardziej podciąć skrzydła ekipie Stanisława Chomskiego. Więcej o kontuzji Duńczyka TUTAJ. Jeśli do tego dodamy brak Oskara Palucha, mamy pełny obraz osłabienia gorzowian. Mimo tego, gorzowianie walczyli jak lwy i z Motoareny wywieźli świetny dla nich wynik.
Gdy w pierwszym wyścigu najmocniejsza teoretycznie para gości Bartosz Zmarzlik - Szymon Woźniak, przegrywa z Pawłem Przedpełskim i Jackiem Holderem, to trudno doszukiwać się optymizmu dla gorzowian. A jednak później było zgoła inaczej. Promyk nadziei dla Moje Bermudy Stali w trzecim wyścigu dał Patrick Hansen, który niespodziewanie wygrał wyścig trzeci, pokonując uczestników cyklu Grand Prix Roberta Lamberta i Jacka Holdera.
Po sześciu wyścigach For Nature Solutions Apator Toruń prowadził tylko 20:16. W siódmym zanosiło się na podwójne zwycięstwo gospodarzy, ale bardzo ładną akcją na dystansie popisał się Patrick Hansen. Duńczyk na dystansie wyprzedził Przedpełskiego. Stal przegrywała różnicą 6 punktów i trener Chomski mógł rozpocząć manewry taktyczne.
ZOBACZ WIDEO Prezes Stali Gorzów: Nadejdzie druga fala transferów
Dokonał tego w dziewiątym wyścigu, kiedy to Zmarzlik zastąpił jako rezerwa taktyczna za Jasińskiego i wygrał podwójnie z Szymonem Woźniakiem, przywożąc daleko za plecami Pawła Przedpełskiego i Patryka Dudka. Z sześciu punktów przewagi gospodarzy zrobiły się tylko dwa. Apator prowadził tylko 28:26.
Nerwówka w ekipie toruńskiej rozpoczęła się na dobre przed wyścigiem dziesiątym, w którym na start nie zdążył Jack Holder. Australijczyk zdecydował się zmienić motocykl i przekroczył limit dwóch minut. Remis w tym biegu był tak naprawdę dla torunian jak porażka. Przetrzebieni kontuzjami żużlowcy Stali trzymali wynik na przysłowiowym styku.
- Walczymy o wszystko. Wiemy, jak ważny jest to mecz. Ze mną często jest tak, że im cięższy mecz, tym lepiej jadę. Potrzebujemy pełnej drużyny. Gdybyśmy mieli cały skład, walczylibyśmy o złoto. Potwierdzam, że Martin Vaculik pożyczył mi silnik, który jest bardzo dobry. Nie chciałem ryzykować i jechać na swoim. Być może wrócę do nich przed rewanżem w Gorzowie - powiedział w rozmowie z Anitą Mazur na antenie Eleven Sports, Patrick Hansen.
Po jedenastu wyścig gorzowianie sensacyjnie remisowali w Toruniu 33:33, a mogło być jeszcze lepiej, bo Zmarzlik najpierw pomógł Woźniakowi, a chwilę później niechcący przeszkodził koledze z drużyny i zdołał go wyprzedzić Patryk Dudek.
W dwunastym biegu sensacyjnie torunian ograł Wiktor Jasiński, który atakowany przez Lewandowskiego i Holdera wytrzymał napór i przywiózł do mety bezcenne trzy punkty dla Stali. Remis 39:39 utrzymał się do wyścigów nominowanych.
- Myślę, że tor jest mniej przyczepny niż w ostatnich meczach. Widać to też po czasach oraz tym, że zewnętrzna nie chodzi tak jak zawsze - tłumaczył Denis Zieliński w rozmowie z Tomaszem Lorkiem w Eleven Sports.
W wyścigu 14 trener Robert Sawina postawił na Krzysztofa Lewandowskiego, a nie słabiutkiego w tym meczu Jacka Holdera. Junior Apatora przegrał jednak start, a Hansen z Jasińskim przywieźli remis za plecami Przedpełskiego.
W ostatnim, decydującym wyścigu zanosiło się na remis, bo prowadził Bartosz Zmarzlik, ale kapitalnie pojechał Patryk Dudek, który wyprzedził na dystansie dwukrotnego mistrza świata, czym zapewnił minimalną wygraną gospodarzy.
Gorzowianie taki wynik przed meczem z pewnością wzięliby w ciemno. Dziewiętnaście punktów w siedmiu startach Zmarzlika sensacją nie jest. Arcyważne punkty dołożyli Hansen i Woźniak. Kto wie, czy nie kluczowe dla losów dwumeczu zwycięstwo w biegu 12 zanotował Jasiński.
Wśród gospodarzy mecz zawalił przede wszystkim Jack Holder, ale pozostali seniorzy też idealnie nie jechali. Przed rewanżem w Gorzowie wszystko jest jeszcze możliwe.
Punktacja:
For Nature Solutions Apator Toruń - 46 pkt.
9. Paweł Przedpełski - 10 (3,2,1,1,0,3)
10. Patryk Dudek - 11+1 (2,3,0,2,1*,3)
11. Jack Holder - 5+2 (1,2,1*,w,1*,-)
12. zastępstwo zawodnika
13. Robert Lambert - 12+1 (1*,3,2,3,2,1)
14. Denis Zieliński - 3+2 (1,1*,1*)
15. Krzysztof Lewandowski - 5 (3,0,2,0)
16. Mateusz Affelt - 0 ()
Moje Bermudy Stal Gorzów - 44 pkt.
1. Szymon Woźniak - 8+1 (0,3,2,2*,1,0)
2. Wiktor Jasiński - 5+2 (0,1*,0,-,3,1*)
3. Bartosz Zmarzlik - 19 (2,3,3,3,3,3,2)
4. Martin Vaculik - ZZ
5. Patrick Hansen - 9 (3,0,2,2,0,2)
6. Mateusz Bartkowiak - 3 (2,0,1)
7. Oskar Hurysz - 0 (0,0,0)
Bieg po biegu:
1. (59,40) Przedpełski, Zmarzlik, Holder, Woźniak - 4:2 - (4:2)
2. (60,15) Lewandowski, Bartkowiak, Zieliński, Hurysz - 4:2 - (8:4)
3. (59,27) Hansen, Holder, Lambert, Jasiński - 3:3 - (11:7)
4. (59,60) Woźniak, Dudek, Zieliński, Bartkowiak - 3:3 - (14:10)
5. (59,38) Zmarzlik, Przedpełski, Holder, Hansen - 3:3 - (17:13)
6. (59,47) Lambert, Woźniak, Jasiński, Lewandowski - 3:3 - (20:16)
7. (59,48) Dudek, Hansen, Przedpełski, Hurysz - 4:2 - (24:18)
8. (59,00) Zmarzlik, Lambert, Zieliński, Jasiński - 3:3 - (27:21)
9. (59,53) Zmarzlik, Woźniak, Przedpełski, Dudek - 1:5 - (28:26)
10. (59,29) Lambert, Hansen, Bartkowiak, Holder (w) - 3:3 - (31:29)
11. (59,51) Zmarzlik, Dudek, Woźniak, Przedpełski - 2:4 - (33:33)
12. (60,36) Jasiński, Lewandowski, Holder, Hurysz - 3:3 - (36:36)
13. (59,30) Zmarzlik, Lambert, Dudek, Hansen - 3:3 - (39:39)
14. (59,35) Przedpełski, Hansen, Jasiński, Lewandowski - 3:3 - (42:42)
15. (59,41) Dudek, Zmarzlik, Lambert, Woźniak - 4:2 - (46:44)
Sędzia: Michał Sasień
Zobacz także:
Zabij ich hejt. Nikt nie wiedział, co siedziało w ich głowach