Żużel. Ostrovia i Motor nigdy nie mierzyły się w najwyższej lidze. Zmarzlik z dodatnim bilansem z Janowskim

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: żużlowcy Arged Malesy Ostrów
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: żużlowcy Arged Malesy Ostrów

Powraca PGE Ekstraliga. Na otwarcie 6. rundy dojdzie do pierwszego w historii najwyższego szczebla meczu drużyn z Ostrowa i Lublina. Hitem będzie jednak starcie Sparty i Stali, w którym dojdzie do pojedynków Janowskiego ze Zmarzlikiem.

Otwarcie kolejki nastąpi w Ostrowie, gdzie miejscowa Arged Malesa podejmie Motor Lublin. Mecz historyczny, bo kluby z tych miast nigdy nie ścigały się ze sobą w najwyższej lidze w kraju. Goście mogą dalej śrubować swoją najlepszą serię wygranych w elicie, która obecnie wynosi pięć spotkań. Ich ważne ogniwo, czyli Dominik Kubera wystąpi w 100. meczu w życiu na poziomie PGE Ekstraligi. Z kolei Maksym Drabik, Mikkel Michelsen i Mateusz Cierniak odwiedzą stare mury, bo ta trójka ma za sobą jazdę w barwach Ostrovii na początku kariery ligowej.

W drugim piątkowym meczu zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa podejmie osłabiony brakiem Nickiego Pedersena zespół ZOOleszcz GKM-u Grudziądz. Gospodarze nie przegrali od trzynastu spotkań u siebie z najbliższym przeciwnikiem. Ten w latach 2017-2021 średnio zdobywał przy Olsztyńskiej około 40 punktów, co w porównaniu z innymi torami w PGE Ekstralidze jest dla niego dobrym wynikiem. Dla juniora Lwów, Jakuba Miśkowiaka te zawody będą już 50. w karierze w najwyższej lidze w kraju.

Niedziela to najpierw pojedynek Fogo Unii Leszno z For Nature Solutions Apatorem Toruń, z którym miejscowi mają bardzo dobry bilans z ostatnich lat, bo też wygrali osiem poprzednich potyczek. W Lesznie Anioły na zwycięstwo czekają od 2015 roku. W tym meczu dojdzie do interesujących konfrontacji krajowych seniorów. W bilansie bezpośrednich starć z jazdy w Drużynowych Mistrzostwach Polski lepiej wychodzą ci leszczyńscy. Janusz Kołodziej prowadzi 28:14 z Patrykiem Dudkiem, a Piotr Pawlicki 26:13 z Pawłem Przedpełskim. Remisowo (21:21) jak na razie prezentuje się ta sama statystyka dotycząca Pawlickiego i Dudka.

Hit 6. rundy PGE Ekstraligi to zapewne spotkanie Betard Sparta Wrocław - Moje Bermudy Stal Gorzów. Przyjezdni z województwa lubuskiego od czasu przebudowy Stadionu Olimpijskiego wygrali na tym obiekcie dwukrotnie (lata 2017 i 2020) i za każdym razem po wspaniałym pościgu za gospodarzami, którzy wypuszczali z rąk wysokie prowadzenie.

Mecz wrocławian z gorzowianami stoi pod znakiem konfrontacji Macieja Janowskiego z Bartoszem Zmarzlikiem. W PGE Ekstralidze w bezpośrednich starciach lepiej wypada ten drugi, prowadząc 26:20. Obaj w tym roku mocno wyróżniają się w lidze, bo tez Janowski ma na razie najwięcej wyścigów na koncie (31), a Zmarzlik najwięcej wygranych (17).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Fricke pierwszym od ośmiu lat zawodnikiem w Grand Prix z takim wynikiem
Cztery finały i zawsze na podium. Lindgren w Warszawie "był" jak Powerade

ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"

Komentarze (2)
avatar
Tomek z Bamy
20.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
26-20 dla Bartka??? Oby Czekanski nic sobie nie zrobil;) 
avatar
Sparty-Fan
20.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedyna porażka w tym sezonie u siebie już za nami.