Przypomnijmy, że podopieczny Aleksandra Pointnera nabawił się w marcu kontuzji podczas testowania nowego sprzętu na obiekcie w Ramsau. Popularny "Schlieri" nieszczęśliwie upadł po wylądowaniu i zerwał więzadło w prawym kolanie.
Operacja, którą odbył w prywatnej klinice zakończyła się jednak pomyślnie, a zarówno jego fizjoterapeuta jak i austriacki szkoleniowiec są przekonani, że po pechowym urazie nie ma już żadnych śladów, a co za tym idzie kontuzja nie będzie miała wpływu na przygotowania do następnego sezonu, w którym głównym celem dla wielu zawodników jest jak najlepszy start na Igrzyskach Olimpijskich w kanadyjskim Vancouver.