Zgodnie z obecnymi zasadami narciarze nie mający odpowiedniej ilości FIS punktów startują jedynie w eliminacjach do slalomu giganta na mistrzostwach świata, a dwudziestu pięciu najlepszych spośród nich kwalifikuje się do właściwych zawodów.
W tym gronie znalazł się również Bydliński, jednak już po zakończeniu rundy eliminacyjnej zapadła decyzja o dyskwalifikacji Polaka. Nasz zawodnik ominął bowiem w pierwszym przejeździe jedną z bramek i zgodnie z regulaminem nie został sklasyfikowany. W tej sytuacji Bydlińskiemu pozostał jeszcze udział w slalomie.