Pierwsza seria w Engelbergu rozgrywana była na raty, gdyż jej poziom był na tyle wysoki, że jury zawodów postanowiło obniżyć belkę startową. Przy znakomitych odległościach uzyskiwanych przez skoczków spoza czołowej dziesiątki można było spodziewać się, że najlepsi polecą jeszcze dalej, a to byłoby już niebezpieczne dla ich zdrowia. Z niższego rozbiegu najlepiej zaprezentował się Simon Ammann, który skoczył 137,5 metra, co było wynikiem o jeden metr lepszym od rezultatu Gregora Schlierenzauera. Obydwaj mają sporą przewagę nad rywalami i wszystko wskazuje na to, że właśnie między nimi rozegra się walką o wygraną.
W drugiej serii zobaczymy trzech Polaków. Dwójka z nich plasuje się w czołowej dziesiątce – Adam Małysz jest szósty, a Kamil Stoch dziesiąty. Udany skok oddał również najmłodszy z naszych zawodników Krzysztof Miętus, który jest czternasty. Wyeliminowani zostali za to Stefan Hula i Marcin Bachleda sklasyfikowani poza najlepszą trzydziestką.
Wyniki po pierwszej serii:
M | Zawodnik | Kraj | Nota | Skok |
---|---|---|---|---|
1 | Simon Ammann | Szwajcaria | 139,0 | 137,5 |
2 | Gregor Schlierenzauer | Austria | 137,7 | 136,5 |
3 | Thomas Morgenstern | Austria | 129,0 | 132,5 |
4 | Andreas Kofler | Austria | 128,5 | 132,5 |
5 | Harri Olli | Finlandia | 123,9 | 130,5 |
6 | Adam Małysz | Polska | 122,1 | 129,5 |
7 | Bjoern Einar Romoeren | Norwegia | 121,6 | 129,5 |
8 | Roar Ljoekelsoey | Norwegia | 121,2 | 129,0 |
9 | Andreas Kuettel | Szwajcaria | 117,1 | 127,0 |
10 | Kamil Stoch | Polska | 120,3 | 128,5 |
14 | Krzysztof Miętus | Polska | 116,6 | 127,0 |
39 | Stefan Hula | Polska | 99,9 | 118,0 |
47 | Marcin Bachleda | Polska | 94,3 | 116,0 |