Hanna Dzik: Cenna jest możliwość trenowania z Agnieszką Skrzypulec i Jolantą Ogar

Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Antonina Marciniak (z lewej) i Hanna Dzik (z prawej) na jachcie olimpijskiej klasy 470
Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Antonina Marciniak (z lewej) i Hanna Dzik (z prawej) na jachcie olimpijskiej klasy 470

- Niezwykle cenna jest dla nas możliwość trenowania z Agnieszką Skrzypulec i Jolantą Ogar, a wcześniej Irminą Mrózek Gliszczynską - powiedziała Hanna Dzik, która razem z Antoniną Marciniak zajmuje drugie miejsce w Pucharze PZŻ.

W tym artykule dowiesz się o:

Od piątku 11 maja odbywa się w Krynicy Morskiej pierwsza część Polskiego Związku Żeglarskiego, która potrwa do niedzieli. Jedną z załóg klasy 470 tworzą Antonina Marciniak i Hanna Dzik (Baza Mrągowo/YKP Gdynia), które po drugim dniu rywalizacji awansowały w klasyfikacji generalnej z pozycji czwartej na drugą.

- Dzisiaj poszło nam zdecydowanie lepiej niż w piątek. Wczoraj w pierwszym wyścigu wracałyśmy na start, ponieważ myślałyśmy, że znalazłyśmy się na falstarcie, ale potem okazało się, że jednak tak nie było. W każdym razie już od samego początku musiałyśmy odrabiać starty. Później pojawiło się więcej wiatru i my jako jedna z najlżejszych załóg nie byłyśmy w stanie popłynąć tak szybko jak ekipy męskie. Jednak w trzecim piątkowym wyścigu oraz w sobotnich startach panowały warunki, które najbardziej nam odpowiadały i mogłyśmy pokazać się z lepszej strony - powiedziała Hanna Dzik.

Młoda załogantka wie nad czym musi jeszcze popracować ze swoją sterniczką, żeby osiągać lepsze wyniki, szczególnie w silniejszym wietrze, w którym łatwiej pływa się cięższym zawodnikom. Dwukrotna złota medalistka Mistrzostw Świata Juniorów World Sailing jest bardzo zmotywowana, żeby pomimo różnicy w warunkach fizycznej w porównaniu do starszych koleżanek oraz kolegów, radzić sobie równie dobrze jak oni albo lepiej.

- Generalnie jest tak, że im wiatr jest silniejszy tym idzie nam gorzej. W związku z tym jednym z naszych celów jest to, żeby dużo pracować nad tym elementem i dążyć do coraz lepszego pływania w silnowiatrowych warunkach. Uważam, że ciężką pracą i treningami jesteśmy w stanie poprawić nasze wyniki nawet pomimo mniejszej wagi w porównaniu do innych załóg - oznajmiła.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Świetny mecz VfB! Bayern rozbity na własnym stadionie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[/color]

Głównym celem naszej młodej załogi na ten sezon jest walka o medale na mistrzostwach Europy juniorów, które w dniach 3-11 lipca odbędą się w miejscowości Sesimbra w Portugalii oraz na mistrzostwach świata juniorów (19-26 sierpnia) we włoskim Bracciano.

- Naszymi głównym imprezami w tym sezonie będą mistrzostwa Europy juniorów w Portugalii oraz mistrzostwa świata juniorów we Włoszech. Z kolei celem na tych regatach jest medal, ponieważ jest to coś, co każdy chciałby osiągnąć - oznajmiła Dzik.

Dla Hanny jest to dopiero pierwszy sezon w olimpijskiej klasie 470. Wcześniej ścigała się w klasie 420 i ma na koncie dwa złote medale Mistrzostw Świata Juniorów World Sailing. Jednak jak sama przyznaje, pomimo podobieństwa jachtów tych dwóch klas, pływanie na 470-tce jest bardziej wymagające.

- Łódki klasy 420 i 470 to są zupełnie inne jachty. Co prawda obie łódki są do siebie podobne, ale w tej klasie olimpijskiej obciążenia są dużo większe, a z kolei różnice między załogami są dużo mniejsze. W efekcie każdy błąd kosztuje dwa razy więcej niż w klasie 420. Do łódki klasy 470 trzeba się po prostu przyzwyczaić, wyczuć ją i opływać na niej - przyznała.

Utalentowana żeglarka ceni sobie bardzo możliwość trenowania z brązowymi medalistkami zeszłorocznych mistrzostw Europy Agnieszką Skrzypulec i Jolantą Ogar. Wpływa to na nią oraz na jej sterniczkę bardzo pozytywnie, ponieważ mobilizuje je do jeszcze większej pracy.

- Niezwykle cenna jest dla nas możliwość trenowania z Agnieszką Skrzypulec i Jolantą Ogar, a wcześniej Irminą Mrózek Gliszczynską. Podczas pobytu z dziewczynami na zgrupowaniu na Majorce bardzo dużo się od nich nauczyłyśmy. Jak ma się obok siebie kogoś lepszego to pomaga to w większej mobilizacji i napędza do jeszcze cięższej pracy - zakończyła Hana Dzik.

Antonina Marciniak i Hanna Dzik znajdują się wśród młodych talentów, które poza Polskim Związkiem Żeglarskim oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki, wspiera także Volvo Car Poland. Grupa tych uzdolnionych żeglarzy tworzy razem Volvo Youth Sailing Team Poland.

Organizatorem regat jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Miastem Krynica Morska. Poza tym partnerami imprezy są Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz firma Volvo Car Poland, a sponsorami są firmy Ziaja oraz D.A.D Sportwear.

Informacja prasowa (MF) - Polski Związek Żeglarski

Komentarze (0)