Mistrzostwa świata katamaranów A-Class przeszły do historii. Prognoza pogody na ostatni dzień regat przewidywała wiatr stały w okolicach 15 węzłów z porywami do nawet 30. To oznaczało, że przeprowadzenie piątkowych wyścigów wcale nie było takie oczywiste. I tak też rozpoczął się ten dzień. Silne porywy wiatru do 25 węzłów były zbyt niebezpieczne, żeby zejść na wodę przed godziną 12:00 i organizatorzy postanowili poczekać na słabszy wiatr.
Ten jednak nie osłabł i tym samym ostatecznymi wynikami były te po czwartkowych wyścigach. W związku z tym wicemistrzem świata został Polak Tymoteusz Bendyk (UKS Navigo Sopot), a brązowy medal zdobył jego klubowy kolega, Jakub Surowiec. Bendyk ze wszystkich ośmiu wyścigów wygrał dwa i tylko dwa razy zajął miejsce poza pierwszą piątką. Z kolei Surowiec ani razu nie był pierwszy, ale trzy razy przypływał drugi i trzy razy zajmował miejsca powyżej piątego, ale tylko raz wypadł z pierwszej dziesiątki.
Tymoteusz Bendyk poprawiał swój wynik z roku na rok, bo dwa lata temu był trzynasty, w zeszłym roku piąty, a teraz wywalczył upragniony medal. Poza tym Jakub Surowiec, poza stanięciem na podium w seniorach, obronił tytuł mistrza świata juniorów więc wróci do domu z dwoma medalami. On z kolei w klasyfikacji generalnej dwóch poprzednich edycji był jedenasty.
- Warunki podczas zawodów były bardzo różne i szczerze mówiąc nie czułem się najlepiej przygotowany do tych regat z powodów zdrowotnych, ale wydaje mi się, że doświadczenie na tym akwenie pomogło mi dobrze żeglować i pływać z przodu, co przełożyło się na wynik jaki osiągnąłem. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Jest to także ogromny sukces dla klubu, sukces jakiego jeszcze nie było. Bardzo ważne jest to, że dwóch Polaków z naszego klubu stanie na podium, ale jest to sukces całego teamu jaki tutaj mamy. Łącznie aż czterech zawodników z UKS Navigo Sopot znalazło się w pierwszej dziesiątce, także mamy najlepszych zawodników na świecie i to pomaga nam coraz bardziej się rozwijać. Te medale są tak naprawdę zasługą nas wszystkich, którzy jesteśmy członkami klubu - podsumował regaty Tymoteusz Bendyk.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Milik odpalił! Zobacz skrót meczu Hellas - Napoli [ELEVEN SPORTS]
[/color]
Natomiast drugie miejsce w kategorii masters został inny Polak, Jacek Noetzel (UKS Navigo Sopot), który rok temu był w tym zestawieniu najlepszy. W ogólnej klasyfikacji zajął wysokie, szóste miejsce, a przed rokiem był w niej czwarty. W pierwszej dziesiątce sopockich regat znalazł się jeszcze Maciej Żarnowski (UKS Navigo Sopot), który zajął siódmą pozycję.
- Bardzo cieszę się z medali naszych młodych zawodników. Jeśli chodzi o sukces Tymoteusza i Jakuba to po cichu liczyliśmy na jeden medal, ale dwa to ogromny sukces. Można było oczywiście powalczyć jeszcze o pierwszą pozycję, ale o to było bardzo ciężko, bo Australijczyk znajdował się w bardzo dobrej formie. Kolejnym powodem do radości jest to, że w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej znalazło się aż czterech Polaków - powiedział Jacek Noetzel, prezes klubu UKS Navigo Sopot, szef sekcji katamaranów A-Class.
Reprezentanci Polski osiągnęli ogromny sukces, bo jeszcze nigdy w historii mistrzostw świata katamaranów klasy A żaden Polak nie stał na podium w kategorii seniorów, a teraz dokonało tego aż dwóch naszych zawodników. Impreza ma historyczny wymiar w wielu aspektach, ponieważ regaty katamaranów o randze mistrzostw świata odbywały się w Polsce po raz pierwszy w historii. Wystartowało w nich 125 zawodników z 18 krajów. Najstarszym zawodnikiem był urodzony w 1942 roku Szwed Goran Marstrom. Gospodarzem mistrzostw był klub UKS Navigo Sopot.
Mistrzem świata został bezkonkurencyjny Australijczyk Steven Brewin. Jego dominację najlepiej pokazują jego wyniki w poszczególnych wyścigach, ponieważ wygrał cztery z ośmiu wyścigów, a w pozostałych nie zajął miejsca gorszego niż piąte. Drugiego w klasyfikacji, Tymoteusza Bendyka wyprzedził aż o szesnaście punktów. Brewin wywalczył złoty medal mistrzostw świata po raz trzeci w karierze. Wcześniej triumfował w roku 2001 oraz 2011. Z kolei rok temu był trzeci, a w jeszcze trzech wcześniejszych edycjach zajmował miejsca czwarte (2015), dziesiąte (2014) i trzecie (2012). Broniący tytułu sprzed roku, Holender Mischa Heemskerk, zajął w Sopocie dziewiątą pozycję.
Katamarany klasy A to jednoosobowe dwukadłubowce, które są bardzo szybkie, a przy tym bardzo efektowne. Wszystko przez to, że już przy niewielkim wietrze wychodzą one ponad powierzchnię wody i płyną, wisząc tylko na płetwach sterowych oraz hydroskrzydłach, nazywanych także foilami. Takie pływanie jest w środowisku żeglarskim nazywane lataniem. Katamarany A-Class wymagają od zawodnika wyjątkowej wiedzy żeglarskiej i sprawności fizycznej. To sprawia, że często żeglują na nich uczestnicy Pucharu Ameryki oraz mistrzowie olimpijscy.
Patronat honorowy nad mistrzostwami objęli marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, minister sportu i turystyki Witold Bańka, prezydent miasta Sopotu Jacek Karnowski, Urząd Morski, Polski Związek Żeglarski oraz Pomorski Związek Żeglarski.
Z Sopotu Maciej Frąckiewicz