Na wtorek zaplanowany był tylko wyścig medalowy w którym startować mogą jedynie zawodnicy z pierwszych dziesięciu miejsce klasyfikacji generalnej. Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska (SEJK "Pogoń" Szczecin/ChKŻ Chojnice) ruszały do niego z dziesiątego miejsca. Polki w ostatnim starcie mistrzostw Europy wpłynęły na metę jako pierwsze i ostatecznie uplasowały się na siódmym miejscu, a czwartym w klasyfikacji krajów europejskich. Szanse na medal straciły już jednak w poniedziałek.
- Cieszymy się ogromnie, że udało się nam wygrać chociaż jeden wyścig. Akurat padło na ten najważniejszy więc radość z tego powodu jest jeszcze większa. Miło tak dobrze zakończyć regaty, które nie do końca ułożyły się po naszej myśli. Skończymy zawody na siódmym miejscu, czwartym wśród krajów europejskich więc więcej w tym wyścigu medalowym zdobyć się już nie dało. Pokazałyśmy przeciwniczkom, że nadal jesteśmy silne pomimo tego, że te regaty nie były najlepsze w naszym wykonaniu - powiedziała Agnieszka Skrzypulec.
W zeszłorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu reprezentantki Energa Sailing Team Poland były ogólnie jedenaste, a ósme w Europie więc poprawiły swój wynik. Forma przygotowujących się do tegorocznych igrzysk w Rio de Janeiro Polek od kilku miesięcy idzie w górę, co pokazały już lutym, kiedy zajęły historyczne piąte miejsce na mistrzostwach świata, a w zeszłym tygodniu wygrały Puchar Europy, czyli regaty o Puchar Księżniczki Zofii, także w Palma de Mallorca.
Pewne złotego medalu na dzień przed końcem imprezy były już natomiast brązowe medalistki mistrzostw świata Lara Vadlau oraz Jolanta Ogar, które wyprzedzały drugą załogę aż o dwadzieścia jeden punktów. Reprezentantki Austrii we wtorek minęły linię mety jako trzecie. Tytuł wicemistrzyń Europy także w poniedziałek zapewniły sobie Holenderki Afrodite Kyranakou i Anneloes Van Veen (4. miejsce w wyścigu medalowym), które o tyle samo punktów wyprzedzały w europejskiej klasyfikacji obrończynie tytułu Tinę Mrak i Veronikę Macarol. Słowenki obroniły swoją pozycję, pomimo zajęcia siódmego miejsca na koniec regat i cieszyły się z brązowych medali. Pomogły im w tym trochę Francuzki Camille Lecointre i Helene Defrance, które mogły je jeszcze wyprzedzić, bo prowadziły wyścig medalowy, ale ze złej strony okrążyły jedną z bojek i zostały zdyskwalifikowane.
Zawody miały formułę otwartą więc mogły w nich brać udział załogi z całego świata. W związku z tym trzecie miejsce w ogólnej klasyfikacji zajęły reprezentantki Brazylii Fernanda Oliveira i Ana Barbachan.
Na czterdziestym trzecim miejscu mistrzostwa zakończyły Ewa Romaniuk i Katarzyna Goralska (YKP Gdynia).
W rywalizacji mężczyzn najlepsi okazali się Australijczycy Mathew Belcher i Will Ryan, którzy tego dnia zajęli czwarte miejsce. Mistrzami Europy zostali Francuzi Sofian Bouvet i Jeremie Mion, wygrywając wyścig medalowy i kończąc imprezę na drugiej pozycji w klasyfikacji otwartej. Za nimi uplasowali się reprezentanci Stanów Zjednoczonych Stu Mcnay i Dave Hughes. Drugą załogą Europy zostali mistrzowie świata, Chorwaci Sime Fantela i Igor Marenić (8. miejsce w wyścigu medalowym), a na najniższym stopniu podium w klasyfikacji europejskiej stanęli Włosi Simon Sivitz Kosuta i Jas Farneti. Broniący tytułu Niemcy Ferdinand Gerz i Oliver Szymanski ukończyli mistrzostwa na czternastej pozycji.
Maciej Sapiejka i Adam Krefft (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS) zajęli czterdziestą lokatę, a na pięćdziesiątej dziewiątej pozycji zawody ukończyli reprezentujący Bazę Mrągowo Kamil Cesarski i Beniamin Waszkiewicz.
Maciej Frąckiewicz z Palma de Mallorca