Kolejne szanse na uzyskanie olimpijskich przepustek już niedługo, liczymy jeszcze na co najmniej trzy kwalifikacje.
Mistrzostwa Świata World Sailing to najważniejsze regaty w tym sezonie. O medale i olimpijskie kwalifikacje walczyło ponad 1400 żeglarzy z całego świata, w tym 38. osobowa reprezentacja Polski. Rywalizacja odbywała się we wszystkich 10 konkurencjach olimpijskich.
W Hadze „rozdanych” zostało aż 40 procent miejsc dostępnych dla żeglarzy w Paryżu. Dla reprezentantów Polski był to pierwszy i najważniejszy krok w krajowym systemie kwalifikacji olimpijskich. W momencie, gdy dany kraj będzie miał już zapewniony udział w Igrzyskach w danej klasie, można się będzie skupić na wewnętrznej rywalizacji o imienną przepustkę do Paryża. A w zasadzie do Marsylii, bo na tym właśnie akwenie rozegrana zostanie żeglarska część Igrzysk.
Na wodach Morza Północnego polscy żeglarze wywalczyli kwalifikacje olimpijską w klasach 49er, ILCA 6 oraz w windsurfingowej klasie iQFoil kobiet i mężczyzn. Niewiele zabrakło do uzyskania przepustki na Igrzyska polskim kitesurferom, którzy będą teraz musieli szukać kolejnej szansy. Polscy kibice i władze polskiego żeglarstwa liczą, że zarówno w konkurencji kobiecej, jak i męskiej klasy Formula Kite na wodach Marsylii zobaczymy biało-czerwonych. Podobnie jest w klasie 49erFX, w której Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak należą do światowej czołówki i po kontuzji tej drugiej żeglują coraz lepiej. Kwalifikacje w klasach ILCA 7 i 470 będą niespodzianką – w tych klasach mamy bardzo młodych zawodników, którzy dopiero zdobywają doświadczenie w seniorskiej stawce. W klasie Nacra 17, dziesiątej spośród olimpijskich konkurencji, Polski Związek Żeglarski nie prowadzi szkolenia, więc tutaj na pewno Polska nie będzie reprezentowana na Igrzyskach.
- Po Igrzyskach w Tokio polskie żeglarstwo przechodzi zmianę pokoleniową. Mamy też zmiany w programie konkurencji olimpijskich, co wymusiło przemodelowanie naszego systemu szkolenia. Naszym ambitnym celem jest wywalczenie 7 kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich i wierzę, że polskich żeglarzy na to stać. Polski Związek Żeglarski pozyskał Sponsora Głównego, Grupę PGE. Dzięki temu możemy stwarzać zawodnikom jeszcze bardziej komfortowe warunki przygotowań do najważniejszych imprez. Oczekujemy, że przełoży się to na konkretne, satysfakcjonujące wyniki – mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.
To już drugi rok współpracy między Polskim Związkiem Żeglarskim a PGE Polską Grupą Energetyczną. Pierwszy upłynął pod znakiem dużych sukcesów. Polscy żeglarze zdobyli 46 medali w regatach rangi mistrzostw świata, Europy, Pucharu Świata, czy w ważnych regatach międzynarodowych. Niedawno Polski Związek Żeglarski i PGE Polska Grupa Energetyczna prolongowały umowę sponsoringową do końca 2024 roku. Na jej mocy Grupa PGE pozostaje Sponsorem Głównym PZŻ. Wsparciem objęte zostały m.in. działania Kadry Narodowej w żeglarstwie, rozwój eSailingu oraz Ogólnopolski Programu Edukacji Żeglarskiej PGE PolSailing. W ramach współpracy rozszerzona została także grupa PGE Sailing Team Poland, czyli zespół Ambasadorów, który reprezentuje Polskę na akwenach całego świata promując jednocześnie morską energetykę wiatrową.
- Kontynuacja współpracy to dowód na to, że Polski Związek Żeglarski jest stabilnym, godnym zaufania partnerem. Bardzo się cieszę, że jednoczą nas podobne wartości, takie jak zrównoważony rozwój, dbałość o środowisko, odnawialne źródła energii, ale też dbałość o rozwój dzieci i młodzieży. Wartości te są priorytetem dla władz światowej federacji żeglarskiej World Sailing. Bardzo jednak doceniam fakt, że współpraca z Grupą PGE to nie tylko sport, ale też wsparcie naszych działań misyjnych, programów upowszechniających żeglarstwo i projektów związanych z żeglarstwem powszechnym, młodzieżowym. Mówię tu przede wszystkim o programie PGE PolSailing, który realizujemy przy wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki, przy współpracy z naszymi członkami. Żeglarstwo wychowuje, kształtuje właściwe postawy, szlifuje charaktery i buduje właściwy kodeks wartości u młodych ludzi.
Chciałbym podziękować zarządowi Grupy PGE za zaufanie i podjęcie wyzwań jednoczących nasze wspólne cele – dodaje Tomasz Chamera.
Program PGE PolSailing przynosi wymierne efekty. Przez 10 lat trwania programu skorzystało z niego tysiące dzieci z całej Polski, wiele z nich trafiło później do klubów żeglarskich na regularne zajęcia i pływa po akwenach morskich i śródlądowych, zarówno turystycznie, jak i sportowo. W tym roku z bezpłatnych zajęć żeglarskich na łódkach klasy Optimist i na windsurfingu skorzystało ponad 3 tysiące dzieci w 34 ośrodkach w całej Polsce.