To był ważny dzień dla Arkadiusza Kułynycza. Polak po udanych repasażach otrzymał szansę walki o olimpijski medal w zapasach w stylu klasycznym w kategorii do 87 kilogramów. Jego przeciwnikiem w Paryżu był jednak złoty medalista z Tokio, Żan Bełeniuk. To Ukrainiec zwyciężył ostatecznie 3:1 i cieszył się z brązu (więcej tutaj).
Interesujący jest życiorys Bełeniuka. To sportowiec, który ma na koncie złote medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata czy mistrzostw Europy. 34-latek jest synem Ukrainki i Rwandyczyjka. Jego ojciec zginął w 1994 roku w Rwandzie podczas wojny domowej.
Czym Bełeniuk zajmuje się na co dzień? Jest deputowanym do Rady Najwyższej Ukrainy. Do ukraińskiego parlamentu dostał się w 2019 roku, a starował z listy partii Sługa Narodu. To z tej opcji politycznej wywodzi się obecny prezydent Wołodymyr Zełeński.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"
Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku Bełeniuk mocno działał na rzecz tego, aby izolować sportowców z kraju agresora na arenie międzynarodowej. To m.in. z jego inicjatywy przygotowano apel do innych państw, aby ograniczyć wjazd na ich terytorium rosyjskich czy białoruskich zawodników (więcej tutaj).
Bełeniuk zadbał także o edukację. Ukończył studia na Narodowym Uniwersytecie Wychowania Fizycznego i Sportu Ukrainy oraz Międzyregionalną Akademię Zarządzania Personelem w Kijowie. Chciał wykorzystać swoje doświadczenie jako szef Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego, lecz nie został wybrany na to stanowisko.
Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Lepiej być nie mogło
Jest oficjalne potwierdzenie ws. Hurkacza. Historyczny moment