Alessandro Zanardi po raz kolejny udowadnia, że pomimo niepełnosprawności, nie ma dla niego żadnych barier. Włoch wystartuje bowiem w 24-godzinnym wyścigu na torze SPA. - Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemożliwe, aby osoba, której amputowano nogi rywalizowała z tymi w pełni sprawnymi. A jednak mi się to udaje. Spełniam swoje marzenia - podsumował informację o starcie w wyścigu 48-latek.