Agencja ANSA poinformowała, że Robert Kubica złamał kostkę i założono mu lekki gips. Marcin Czachorski oświadczył jednak, że została złamana kość piszczelowa. Polak nie został jednak przewieziony do kliniki w Pietra Ligure, gdzie leczył się po wypadku w lutym 2011 roku. Prawdopodobnie Kubica w czwartek przejdzie badania, ale w innym szpitalu.
Dopiero po nich będzie możliwa dokładna diagnoza. Być może lekarze zdecydują o ewentualnym zabiegu. Jeśli będzie potrzebna operacja, Kubica przejdzie ją prawdopodobnie w piątek. - Nie sądzę, żeby ten uraz w znaczący sposób wpłynął na przebieg rehabilitacji. Nie są to procesy, które się sumują, ale przebiegają równolegle. Na pewno miną trzy, cztery tygodnie zanim noga się zrośnie, ale nie wydłuży to zasadniczo całego procesu - powiedział Czachorski.
Źródło: rmf24.pl
Robert był, mam nadzieję,że nadal jest, jednym z najlepszych jeśli nie najlepszym kierowcą w F1. Udowadniał to wiele razy.
Kolejny pusty polski fru Czytaj całość