Kubica gotowy na start sezonu. Powalczy o zwycięstwo w Katarze

Materiały prasowe / Charly Lopez / DPPI / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Charly Lopez / DPPI / Na zdjęciu: Robert Kubica

- To były dwa długie dni ze sporą ilością jazdy - mówi Robert Kubica o prologu WEC. Zespół Polaka brylował przed rozpoczęciem nowego sezonu długodystansowych mistrzostw świata. To dobry prognostyk przed pierwszym wyścigiem w 2025 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica i zespół AF Corse mają powody do zadowolenia po prologu WEC. Testy przed nowym sezonem długodystansowych mistrzostw świata WEC były udane dla załogi numer 83. Polak w każdej z sesji był najszybszym kierowcą w swojej ekipie, a w sobotni poranek miał najlepszy czas spośród całej stawki. Równie konkurencyjne rezultaty osiągał w niedzielę.

- To były dwa długie dni ze sporą ilością jazdy, pokonaliśmy wiele okrążeń i mamy mnóstwo danych. Przeszliśmy przez większość scenariuszy wyścigowych, które chcieliśmy sprawdzić i wspaniale było wrócić za kierownicę modelu 499P. Odczucia są dobre - mówi Kubica.

Po prologu WEC zespoły pozostały na torze Lusail, bo już w piątek (28 lutego) rozegrany zostanie tam pierwszy wyścig sezonu - 1812 km Katar. - Staramy się do niego przygotować najlepiej, jak to tylko możliwe. Nie mogę się już doczekać startu sezonu - dodaje polski kierowca.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"

Podobnie jak przed rokiem, w załodze AF Corse znajduje się Yifei Ye. Chińczyk świetnie zna się z Kubicą. Wspólnie startowali już w roku 2021 w barwach WRT, kiedy to sięgnęli po tytuł długodystansowych mistrzów Europy. - To był udany prolog. Zrealizowaliśmy większość założeń i świetnie dogadywaliśmy się z nowym zespołowym kolegą. Jesteśmy w dobrej pozycji, aby zaatakować czołowe lokaty w wyścigu 1812 km Katar - ocenia Ye.

Tym "nowym kolegą" jest Phil Hanson. Brytyjczyk w zeszłym roku ścigał się samochodem Porsche w ramach zespołu Hertz Team JOTA. W AF Corse zastąpił Roberta Shwartzmana, który postanowił kontynuować karierę w amerykańskiej serii IndyCar.

- Wciąż uczę się Ferrari 499P. Na szczęście prolog był dość udany. Samochód sprawuje się bardzo dobrze i myślę, że mamy dobry pakiet. Zawsze trudno jest zrozumieć, w którym miejscu się znajdujesz podczas testów, bo każdy zespół realizuje inny plan. Jaśniejszy obraz będziemy mieć w czwartkowy wieczór po kwalifikacjach - ocenia Hanson.

W środę na torze Sakhir zaplanowano dwie sesje treningowe (godz. 11.30 i 16.50). W czwartek odbędzie się jeden trening (godz. 12.00) i kwalifikacje (godz. 17.40). Piątkowy wyścig 1812 km Katar rozpocznie się o godz. 14.00.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści