MotoGP. GP Hiszpanii. Ostatni trening dla Marca Marqueza. Sędziowie pobłażliwi dla mistrza świata

W porannym treningu MotoGP zakotłowało się między Alexem Rinsem a Marcem Marquezem. Mistrz świata przyblokował rozpędzonego zawodnika Suzuki, przez co ten nie zdołał poprawić czasu i nie awansował do czołowej dziesiątki. Dlatego wydawało się, że w tej sytuacji kara dla Marqueza jest tylko formalnością.

Jednak przed popołudniową sesją treningową sędziowie podjęli decyzję o odstąpieniu od ukarania Marqueza. Hiszpan z taką świadomością przystępował do ostatniego treningu MotoGP i czysta głowa pomogła mu w uzyskaniu rekordowego wyniku. Czas 1:37.837 dał mu pierwszą pozycję.

Marquez wyrasta na faworyta GP Hiszpanii, bo prezentuje najlepsze tempo na dystansie wyścigu i przy zużytych oponach. Nieco gorzej pod tym względem prezentują się motocykliści korzystający z maszyn Yamahy - Maverick Vinales czy Fabio Quartararo.

Słabo wypadł też Valentino Rossi. Weteran MotoGP uzyskał dopiero 17. czas, a z padoku królewskiej kategorii docierają wieści, że 41-latek ma problemy z dopasowaniem się do opon Michelin. Obecny styl jazdy Rossiego sprawia, że ogumienie w jego motocyklu zużywa się szybciej niż u młodszej konkurencji, która przybiera inną sylwetkę na maszynie.

GP Hiszpanii - IV trening - wyniki:

Czytaj także: Romain Grosjean na wylocie z Haasa? Potwierdzono dwa przypadki koronawirusa w F1

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!