MotoGP: sobotni poranek dla Johanna Zarco. Upadek Valentino Rossiego

W sobotni poranek warunki na obiekcie Losail uległy znacznemu pogorszeniu. Wszystko przez to, że w okolicy wzmógł się wiatr, który nawiał piasek na asfalt. W efekcie zawodnicy z MotoGP nie mogli liczyć na tak dobrą przyczepność jak podczas piątkowych sesji treningowych.

Jest to o tyle ważne, że wyniki po trzech treningach decydują o podziale stawki na pierwszą i drugą turę kwalifikacji. Motocykliści, którzy po piątkowych jazdach znaleźli się poza czołową dziesiątkę, byli w sobotę na straconej pozycji. W tym gronie znalazł się m.in. Maverick Vinales. Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP nadal ma spore problemy ze swoim motocyklem i nie potrafi znaleźć optymalnych ustawień. - Jak mam być szczery, to nie jesteśmy teraz w najlepszym momencie mojej kariery - powiedział wprost Hiszpan.

Powody do zadowolenia ma za to Johann Zarco, bo to on wykręcił najlepszy wynik podczas trzeciej sesji treningowej. Reprezentant Monster Yamaha Tech3 pokonał jedno okrążenie toru w czasie 1:54.966. To rezultat o ponad pół sekundy gorszy od tego uzyskanego w piątkowy wieczór przez Andreę Dovizioso.

O sporym szczęściu może natomiast mówić Valentino Rossi. Włoch w sobotę zanotował pierwszy upadek w tym sezonie. Okazał się on jednak niegroźny w skutkach i już po chwili "Doctor" wrócił do jazdy na rezerwowej maszynie. Koniec sesji w wykonaniu Rossiego ponownie został jednak storpedowany przez problemy z motocyklem, w którym nie wytrzymały mocowania owiewek. Przez to 39-latek musiał odpuścić walkę o poprawę czasu i ostatecznie zakończył poranne jazdy na dziewiątej pozycji.

Wyniki 3. treningu przed wyścigiem o Grand Prix Kataru:

AS Monaco pokazało charakter w starciu z Lille OSC, udział Kamila Glika w akcji bramkowej