W weekend 51 zawodników i zawodniczek rywalizowało w Pucku o tytuł mistrza Polski w windsurfingu, zawodach organizowanych przez Polskie Stowarzyszenie Windsurfingu.
Swój 20. tytuł w karierze wywalczył Maciej Rutkowski ze Słupska, który nie dał żadnych szans konkurentom w slalomie, wygrywając 16 z 18 wyścigów. To już kolejne osiągnięcie w imponującej karierze Rutkowskiego, który od lat zwycięża w różnych dyscyplinach windsurfingowych.
- Między przystankami touru po całym świecie, zobowiązaniami sponsorskimi i zagranicznymi treningami rzadko zdarza się okazja, żeby pościgać się w Polsce. Więc jeśli akurat jestem na miejscu i do tego jest tak rewelacyjna prognoza, to jasne, że chętnie wystartowałem w mistrzostwach Polski! Za rogiem Puchar Świata na Sylcie, lepszego treningu niż start nie ma - podsumował Rutkowski.
ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarny gol z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!
Do tej pory Rutkowski zdobywał tytuły mistrzowskie w różnych dyscyplinach. Oprócz slalomu, ma na koncie mistrzostwa w klasie olimpijskiej IQ Foil, w widowiskowej Wave Performance oraz Halowe Mistrzostwo Polski, które zdobył na PGE Narodowym w Warszawie w 2014 r.
Dwudziesty tytuł mistrzowski w karierze Rutkowskiego budzi pytania, czy jest to rekord w polskim windsurfingu. Sam zawodnik przyznaje, że nie ma pewności co do tego, czy jego wynik jest najlepszy w historii, ale żartobliwie wskazuje, że starsi koledzy mogli zgromadzić równie imponujące osiągnięcia.
W Pucku na podium z Rutkowskim stanęli: Dominik Lewiński i Tomasz Romanowski. W rywalizacji kobiet wygrała Karolina Gajdzińska, wyprzedzając Polę Wawrzyniak i Marię Wolską.