Niespodziewany wybór Kojonkoskiego - gwiazda Norwegów nie pojedzie na ZIO

Obecnie najsłynniejszy trener w świecie skoków narciarskich - Mika Kojonkoski bardzo znany jest między innymi ze swoich często dość kontrowersyjnych decyzji. Nie inaczej było i tym razem. Fiński szkoleniowiec podał bowiem skład reprezentacji Norwegii na rozpoczynające się już za kilkanaście dni zimowe igrzyska olimpijskie w kanadyjskiej miejscowości Vancouver.

Popularny "Kojo" podjął decyzję o tym, że w Kraju Klonowego Liścia wystartują fatalnie spisujący się podczas tego sezonu Anders Bardal, nadspodziewanie słabo prezentujący się Tom Hilde oraz, co nie może być żadnym zaskoczeniem Anders Jacobsen, Johan Remen Evensen i rekordzista świata w długości lotu Bjoern Einar Romoeren.

W drużynie Kraju Wikingów zabrakło zatem niezwykle doświadczonego Roara Ljoekelsoeya, który prawdopodobnie pogrzebał swoje szanse odległymi pozycjami podczas ostatnich konkursów Pucharu Kontynentalnego. Weteran Państwa Fiordów ma na swoim koncie wiele sukcesów, w tym między innymi brązowy medal wywalczony indywidualnie na normalnym obiekcie, a także trzecie miejsce w zmaganiach zespołowych na najważniejszej sportowej imprezie sprzed czterech lat we włoskim Pragelato.

Przypomnijmy, że wcześniej karty odkryli już Japończycy, Austriacy, Kanadyjczycy, czy Polacy. W ekipie biało-czerwonych znaleźli się Kamil Stoch, Stefan Hula, Łukasz Rutkowski, Krzysztof Miętus i oczywiście Adam Małysz.

Komentarze (0)